Ścigacz.pl

Od 1 stycznia do 29 kwietnia doszło do 5,7 tys. wypadków, a w samym pierwszym kwartale było ich 4101. Najczarniejszy scenariusz wyłania się, jeśli chodzi o kwestię wypadków z udziałem motocyklistów, do których dochodzi coraz częściej. Odnotowano również wzrost ofiar śmiertelnych.

Jak informuje dziennik "Rzeczpospolita", powołując się na dane Komendy Głównej Policji, od 1 stycznia do 29 kwietnia odnotowano 5,7 tys. wypadków. W tym było 391 wypadków z udziałem motocyklistów. To aż o 178 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dalej dziennik pisze, że zginęło 42 motocyklistów, co oznacza wzrost o 22 ofiary śmiertelne.

Jak informuje w wypowiedzi dla "Rz" Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP, około dwóch trzecich wypadków z udziałem motocykli powodują kierowcy samochodów i zazwyczaj jest to klasyka gatunku w postaci nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Dodał też, że czasem wina jest obopólna, ale bywa też, że wypadki są powodowane przez samych motocyklistów, którzy poruszają się z nadmierną prędkością.

W 2023 r. doszło łącznie do 1947 wypadków z udziałem motocyklistów, w których zginęło 189 kierujących i 7 pasażerów, a 1653 motocyklistów i 176 pasażerów zostało rannych. To oznacza wzrost liczby wypadków o 120 i liczby zabitych o 38. W 929 zdarzeniach winni byli kierowcy samochodów, a 711 wynikało z nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu. Po czterech miesiącach 2024 można już wnioskować, że tegoroczne statystyki będą jeszcze bardziej tragiczne.