Więcej szkód, większe koszty. Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych ostro w górę?
Właściciele samochodów i motocykli muszą przygotować się na dalszy wzrost cen ubezpieczeń komunikacyjnych. Miniony rok przyniósł rekordowe wartości, a wszystko wskazuje na to, że 2025 rok nie przyniesie ulgi dla kierowców.
Według danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego liczba aktywnych polis OC w 2024 roku wyniosła 29,7 mln, co oznacza wzrost o 4,2 proc. w porównaniu do roku 2023, kiedy było ich 28,5 mln. Coraz więcej kierowców decyduje się również na dodatkowe ubezpieczenie AC - liczba polis wzrosła o 6,8 proc., osiągając poziom 7,8 mln. Podczas gdy OC jest obowiązkowe dla wszystkich właścicieli pojazdów, autocasco pozostaje opcjonalne, choć często wymagane przy leasingu pojazdu.
Reklama
W ubiegłym roku zgłoszono aż 1,86 mln szkód z polis komunikacyjnych, z czego 845 tys. dotyczyło AC. To oznacza wzrost o 114 tys. przypadków, czyli 6,5 proc. więcej niż w poprzednim roku. Dane UFG wskazują, że najwięcej kolizji i wypadków objętych ubezpieczeniem OC miało miejsce w październiku, maju i styczniu, a najbardziej pechowym dniem tygodnia okazał się piątek. Z kolei szkody objęte AC najczęściej zgłaszano w miesiącach wakacyjnych - w lipcu, maju i czerwcu, a ich liczba wzrastała szczególnie w poniedziałki.
Rosnąca liczba szkód przekłada się bezpośrednio na ogromne koszty ponoszone przez ubezpieczycieli. Wypłaty z tytułu OC wyniosły 9,34 mld zł, co stanowi wzrost względem 8 mld zł w 2023 roku. W przypadku odszkodowań osobowych kwota ta osiągnęła 1,63 mld zł, wobec 1,39 mld zł rok wcześniej. Łącznie to niemal 11 mld zł, czyli o ponad 16 proc. więcej niż w poprzednim roku. Jeszcze wyraźniejszy wzrost odnotowano w zakresie polis AC - wypłaty wzrosły z 6,91 mld zł do 8,27 mld zł, co oznacza skok aż o 19,6 proc.
Tak wysokie wartości są efektem kilku czynników. Z jednej strony rosnące ceny napraw i części zamiennych, z drugiej - coraz większa liczba zgłaszanych szkód. Nie widać jednak żadnych sygnałów, które mogłyby zwiastować zahamowanie tego trendu. Właściciele pojazdów muszą się więc liczyć z tym, że koszty ich polis będą rosły, a znalezienie tańszych opcji może być coraz trudniejsze.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze