Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 48
Pokaż wszystkie komentarzeTych co tu najbardziej ujadają chciałbym spytać, czy zawsze jeździli na swoich dużych 2 kołach z prawem jazdy kat. A? Bo większość motocyklistów, których znam, przez jakiś czas takowego nie posiadała, lub nawet nadal nie posiada, co nie przeszkadza im jeździć na "lytrach" Nie twierdzę, że to dobrze, tylko, że mamy sytuację, w której przygania kocioł garnkowi. 125 nie mają wielkiej mocy, raczej nie postawi się ich "na koło". W rzeczywistości nie sprawiają większych problemów w prowadzeniu. Poza tym, założenie jest takie, że osoba dosiadająca takiej 125 ma już jakieś doświadczenie w ruchu drogowym. Dla mnie to jest świetna informacja - więcej ludzi zacznie jeździć na jednośladach (motocykli 125 z automatem nie ma w ogóle, albo prawie w ogóle). Zwiększy się popularność tego środka transportu, zmieni się odbiór społeczny, puszkarze, będą mieli okazję sprawdzić dlaczego warto patrzyć w lusterka, miasta się odkorkują. Ludzie, wrzućcie na luz. Nikt tutaj nie chce dawać 5 latkom "lytra", tylko 20-kilku latkom, z jakimś obyciem drogowym, łagodną 125, w której trzeba ogarnąć tylko gaz i hamulec. Mam wrażenie, że wcale nie chodzi o troskę o maluczkich, tylko o zazdrość, że wy musieliście robić prawko kat. A, żeby pośmigać nawet na 125 (przyznać się, kto kiedykolwiek siedział na takim sprzęcie po zdanym egzaminie?).
Odpowiedzdosłownie mały motocykl, czy skuter na początek zabawy z 2oo dla dorosłej osoby która ma prawo jazdy. Przecież takim motocyklem, skuterem da się nauczyć jeździć w godzinę. Może nie będzie to as zakrętów ale da się jeździć. Ja jestem zadania że te wszystkie wymogi co do motocykli to więcej przyniosły szkody niż pożytku. W stylu że szkolenie na prawo jazdy A uczy jeździć na motocyklu. Przecież to bzdura, uczy turlać się po drodze i pokonywania kółek, slalomów w rożnych stylach dowolnych. Tak samo jak kat B uczy parkowania, Nie znam szkoły która by nauczyła jeździć Szkolenia doszkalające z jazdy dynamicznej uczą jeździć + doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Dlatego dobra zmiana, w końcu każdy będzie mógł zacząć jeździć na jednośladzie. A czym nas więcej na drodze tym lepiej.
Odpowiedz