Treningi zimą z Pawłem Nowickim i MX Chotomów
Zapowiadało się już, że w tym roku zima szybciej się skończy, niestety matka natura nas nie rozpieszcza i jeszcze trochę poczekamy, zanim będzie można wsiąść na maszyny, które już tylko czekają na pierwszy kontakt z ciężkim terenem. Nie pozostało nic innego jak tylko jeszcze bardziej się sprężyć i lepiej przygotować się kondycyjnie.
Klub MX Chotomów znalazł na to bardzo ciekawy sposób. W każdą niedzielę zawodnicy spotykają się na hali w Wieliszewie, gdzie w towarzystwie Pawła Nowickiego z TNT Łomianki wyciskają z siebie siódme poty, bo jak mawiają zwycięzcy „im więcej potu na treningu, tym mniej krwi w walce”. Bez dobrze przepracowanej zimy nie ma co się nastawiać na sukcesy. Pierwsze 30 minut to rozgrzewka, podczas której Kaszka nikomu nie odpuszcza. Bieganie, skakanie i ćwiczenie brzucha - Paweł wie co dobre dla organizmu, aby był gotów do walki. Później przychodzi czas na przyjemniejszą część treningu, gdzie wszyscy chcą pokazać, że są w stanie zastąpić naszą reprezentację na Mistrzostwach Europy 2012. Podczas gry w piłkę nie tylko można się zmęczyć, ale w takim towarzystwie również dobrze bawić. Treningi w grupie to dobra forma ruchu, oprócz ciężkiej pracy jest czas na trochę śmiechu. Efekty z pewnością będzie widać w sezonie.
foto: MX Nowicki


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeDziękuje :)
OdpowiedzSuper pomysł!
OdpowiedzTrening bardzo ważny ale czy on moze byc wzorem jak od 4 lat go nie widzielismy w scislej czolowce.
OdpowiedzPrzypomnij nam, który Ty byłeś w generalce ubiegłego sezonu skoro Paweł nie jest dla Ciebie wzorem?
Odpowiedznie jest dla mnie zadnym wzorem, bo z czym do ludzi. na kazdych zawodach dostawał baty. a to to zle a to tamto. powodzenia mam nadzieje ze w tym sezonie bedzie moc walki oraz sportowa rywalizacja a pan nowicki wreszcie spowoduje ze zmienie zdanie czego mu bardzo zycze
OdpowiedzAle gdzie zostało napisane, że "Pan Nowicki" ma być dla Ciebie wzorem? Zostały opisane zimowe treningi jednego z motocrossowych klubów, w których bierze udział Paweł. Uważam, że to bardzo dobra inicjatywa i pomysł na "przezimowanie". A artykuł stał się pretekstem do rozliczania z osiągnięć motocrossowych. Nie napisałeś jakie Ty masz osiągnięcia na swoim koncie... Pozdrawiam. P.S. zazdrość to paskudna cecha
Odpowiedzpojdzie piecem zrobi skraba i zamiecie bo on umie umie i to mowie wam ja jarzabek i po 15 minucie ... a po 15 minucie to zobaczycie
OdpowiedzTo, że go nie było widać w ścisłej czołówce nie wynika z braku przygotowania ale doznanych kontuzji. W takiej sytuacji pracy trzeba włożyć jeszcze więcej. Pozdrawiam.
Odpowiedzno to niech trenuje bo w 2008 roku to nawet podium nie powachal. 3mam kciuki zeby w tym roku był w 10
Odpowiedz