W Szwecji trwają testy z wykorzystaniem elektrycznej szyny do ładowania pojazdów w trakcie jazdy, co budzi wiele wątpliwości wśród motocyklistów.

Od pięciu lat na ulicy Getingevägen w Lund funkcjonuje rozwiązanie z zakresu elektrycznej mobilności, a konkretnie specjalna szyna, która dostarcza energię elektrycznym autobusom podczas ich przejazdu. Projekt, znany jako EVolution Road, jest finansowany przez Szwedzką Administrację Transportu. Obecnie trwa jego ewaluacja, a w mediach pojawiły się entuzjastyczne artykuły, w których kierownik projektu, Per Löfberg, chwali tę inicjatywę jako "bardzo dobry pomysł".

Tymczasem szwedzka organizacja motocyklistów SMC kwestionuje brak ważnych informacji w przestrzeni medialnej, które zostały wcześniej przekazane zarówno Szwedzkiej Administracji Transportu, jak i gminie Lund.

SMC cały czas śledzi rozwój projektu. Już wiosną 2021 roku organizacja otrzymała liczne zgłoszenia od swoich członków, którzy skarżyli się na poślizg i niską przyczepność na elektrycznej drodze. Firma Roadfriction AB, z którą SMC współpracuje, przeprowadziła pomiary przyczepności na tym odcinku. Pomiar wykazał, że duża część odcinka nie spełnia obecnych wymagań dotyczących tarcia. Wartość graniczna tarcia wynosi 0,5, a w najgorszym przypadku tarcie wyniosło 0,12, co odpowiada śliskiej, oblodzonej drodze. Średnia dla drogi wyniosła 0,31, co jest znacznie poniżej zatwierdzonej wartości i odpowiada drodze z ubitym śniegiem.

Wynik jest alarmujący z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Coś, co jest oczywiście najpoważniejsze dla tych, którzy podróżują na dwóch kołach: motocyklistów i motorowerzystów. Ale ma to również konsekwencje dla osoby siedzącej w samochodzie. Gdy jedna para kół jest hamowana na odcinku, na którym tarcie wynosi 0,80, podczas gdy druga para kół jest hamowana na odcinku, na którym tarcie wynosi 0,12, powstaje nierównowaga i zagrożenie w ruchu drogowym.

"Zamiast naprawić problem z przyczepnością, zdecydowano się całkowicie zakazać ruchu pojazdów dwukołowych na tej drodze" - komentuje SMC. Kiedy organizacja zorientowała się, jak niebezpieczna jest ta droga, skontaktowała się zarówno z gminą Lund, jak i Szwedzką Administracją Transportu, proponując różne rozwiązania. Najbardziej rozsądne byłoby natychmiastowe naprawienie drogi, aby przyczepność spełniała obowiązujące normy. Zamiast tego postanowiono zakazać ruchu pojazdów dwukołowych na tej drodze, co dla motocyklistów jest nieakceptowalne.

Biorąc pod uwagę ambitne plany rozwoju projektu w Europie i dużych korzyściach społecznych związanych z elektrycznymi drogami, pojawia się kilka pytań. Co z bezpieczeństwem drogowym? Czy rozwiązaniem problemów nowej technologii będzie zakaz wszelkiego ruchu poza ciężarówkami i elektrycznymi autobusami na przyszłych elektrycznych drogach? Dlaczego technologia elektrycznych dróg nie jest dostosowywana do istniejących środków transportu?