tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Test kasku HJC F70 Carbon. Mocny gracz klasy średniej
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Test kasku HJC F70 Carbon. Mocny gracz klasy średniej

Autor: Wojtek Grzesiak 2021.07.26, 09:15 2 Drukuj

HJC F70 to najwyższy model w średniej klasie serii kasków szczękowych HJC rozciągającej się od niskiej do średniej półki cenowej. Czy model F70 to wszystko, czego potrzeba motocykliście na długie lata? Postanowiłem poszukać odpowiedzi na te pytania w kasku F70 Carbon.

Dystrybutor marki HJC na Polskę, firma Powerbike, mocno dba o to, by te kaski było widać w mediach motocyklowych, społecznościowych oraz oczywiście na półkach sklepowych. Seria sportowo-turystycznych kasków integralnych zaczyna się od modelu C-70, a kończy na RPHA-70. Model F70 występuje w wersjach ze skorupą z włókna szklanego oraz włókna węglowego. Ceny startują od 1299 złotych za model w kolorze białym lub czarnym do 1799 złotych za wersję ze skorupą z włókna węglowego. Kask spełnia wymagania normy ECE 22.05.

NAS Analytics TAG

Nie ukrywam, że kask HJC F70 przyciągnął mnie przede wszystkim wyglądem, który kojarzy się z kaskami dla pilotów odrzutowców. Duży i agresywny wizjer, podwójny szczękowy wlot powietrza oraz mały spojler w tylnej części kasku i przetłoczenia przy tylnej wentylacji sprawiają, że wygląda on bardzo agresywnie. W zestawie otrzymujemy dwa deflektory nosa - mały i duży. Ja od razu zamontowałem ten drugi, ponieważ po zsunięciu blendy całość robi świetne wrażenie.

Sam wizjer jest dość spory i zapewnia szerokie pole widzenia. Jak przystało na kask tej klasy, w zestawie jest również pinlock. To, co mnie zaskoczyło to sposób demontażu wizjera, ponieważ zamiast mechanizmu szybkiego demontażu jest on przykręcany na dwie śrubki krzyżakowe. Na pytanie czy jest to plus czy minus każdy z was musi odpowiedzieć sobie sam, choć zapewne nie będzie to problemem, dopóki coś się nie wydarzy na trasie i akurat nikt nie będzie miał pod ręką śrubokrętu. Mechanizm blendy jest umieszczony z lewej strony, przy szczęce i działa bardzo płynnie.

Wyściółka jest wykonana tak by zapewnić optymalną temperaturę i szybkie schnięcie, co jest istotne zwłaszcza podczas jazdy w upalne dni, kiedy nawet najlepsza wentylacja nie daje rady. Ujeżdżając kask w temperaturach powyżej 30 stopni mogłem się przekonać, że te zapewnienia nie są tylko marketingowym bełkotem, ale to faktycznie działa. Skoro przy wentylacji jesteśmy, to kask posiada dwa górne i dwa szczękowe wloty powietrza. Przelatuje ono pięcioma kanałami. Wentylacja jest bardzo wydajna i często łapię się na tym, że nawet w cieplejsze dni nie podnoszę wizjera stojąc na światłach. Wyściółka jest dość minimalistyczna, co w połączeniu z silnym przepływem powietrza sprawia, że w niektórych momentach kask robi się nieco hałaśliwy, ale jeszcze nie irytujący. W zestawie dołączono również dodatkową osłonę podbródka, która jest przyczepiona na rzep do kurtyny.

HJC F70 i F70 Carbon są przystosowane do montażu dedykowanego zestawu Bluetooth, ale ja zdecydowałem się na użycie uniwersalnego zestawu, który jest sprawdzony i towarzyszy mi od lat. Tutaj muszę pochwalić kask, ponieważ zarówno muzykę jak i połączenia telefoniczne słychać wyśmienicie. Jeżeli zdecydujecie się na zakup jednego z dedykowanych zestawów, to w skorupie wewnętrznej wydrążono miejsca na okablowanie. Wisienką na szczycie tortu jest zapięcie kasku - HJC zdecydowało się porzucić microlock na rzecz podwójnego D, które zapewnia precyzyjną regulację.

Początek mojej przyjaźni z HJC F70 Carbon był bardziej niż szorstki z racji tego, że mam dużą głowę. Modele F70 i RPHA 70 to jedyne kaski HJC, w które jestem w stanie się zmieścić. Po wyjęciu z pudełka miałem wątpliwości, czy w ogóle wyjadę na drogę w tej skorupie, ale po kilku wieczorach spędzonych na kanapie, w kasku na głowie dopasował się on do moich kształtów i nawet trwająca pięć godzin podróż jest bardzo komfortowa. Warto dodać, że w modelu F70 są dwa rozmiary skorupy, co zapewnia łatwiejsze dopasowanie. Kask ma bardzo dobrą aerodynamikę i nie męczy głowy nawet na motocyklach typu naked, choć ja dodatkowo zaburzyłem ją poprzez zamontowanie zewnętrznego interkomu, który nie należy do najmniejszych. Głowa bardzo pewnie trzyma się na wprost nawet podczas ostrego przyspieszenia na motocyklu bez owiewek, a po kilku godzinach podróży kark nie wykazuje żadnego zmęczenia.

Kask HJC F70 Carbon z pewnością zadowoli zarówno początkujących jak i bardziej zaprawionych w bojach motocyklistów. Ja przesiadałem się na niego z klasy premium i mocno zastanawiałem się, jak to będzie, ale miałem także w pamięci opinie o rzekomo najcichszych kaskach, które okazywały się nie być wcale takie ciche, a więc ostatecznie wszystko jest kwestią kształtu głowy i subiektywnych odczuć. HJC F70 Carbon sprawia wrażenie solidnie wykonanego i przy detalach użyto wysokiej jakości materiałów, więc jeżeli szukacie produktu, który nie zrujnuje waszego budżetu, a będzie miał posłużyć przez długi czas, to warto spojrzeć w stronę półki ze skorupami HJC. Dodatkowo, kupując kask w sklepie biorącym udział w programie Dobre Sklepy Motocyklowe, zyskujecie pięć lat gwarancji oraz dwuletnie assistance.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę