tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Suzuki QuadRacer R450
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Suzuki QuadRacer R450

2007.02.26 Lovtza, Alonzo, Beavis

strony: 1 2 3 4 5 6 7

Advertisement
NAS Analytics TAG

 

Suzuki jest japońską marką, która wejściem smoka wkroczyła w rynek sportowych quadów, z miejsca deklasując konkurencję. Na 2007 rok został przygotowany całkowicie nowy sprzęt o nazwie Suzuki QuadRacer 450, która jest aż zanadto wymowna i wszyscy domyślają się, że mamy do czynienia z prawdziwym sportowcem.

Przy produkowaniu tej maszyny konstruktorom przyświecała coraz bardziej popularna filozofia „race ready". Chcieli oni stworzyć maszynę do wygrywania zawodów i tym samym poszerzyć jeszcze bardziej paletę uszczęśliwionych klientów. Trzeba pamiętać, że nie jest to quad, którego kupuje się, by prężył się obok nowego kabrioletu, skutecznie odwracając wzrok od postępującej łysinki. Dlaczego? Nikt po prostu nie uwierzy, że potrafimy go okiełznać. To sportowiec z krwi i kości. Mamy tutaj teoretycznie wszystko, czego potrzeba, żeby startować w zawodach. Jednak po kolei...

Sylwetka

Zacznijmy od bardzo prozaicznej rzeczy - wyglądu. Maszyna prezentuje się bardzo bojowo. Ostry, typowy dla Suzuki dziób kryje w sobie funkcjonalną lampę, którą można szybko zdemontować. Błotniki zostały dość finezyjnie i agresywnie popodwijane. Doszukiwanie się w quadzie, który w 90% przypadków będzie przywalony kilogramami błota, finezyjności jest możne nieco przesadą, ale bez dwóch zdań uroku nie można mu odmówić. Sprzęt jest całkiem nieźle skomponowany i może się podobać nawet największym malkontentom. Pikanterii dodają czerwone sprężyny przednich amortyzatorów, czy poprowadzony centralnie pod siedzeniem tłumik niczym w supersporcie. Najważniejsze jednak, co kryje się pod tą barwną otoczką...

Silnik

Generator ciągu to sprawdzona jednostka pochodząca ze stricte crossowego modelu RM-Z. Jednocylindrowiec chłodzony cieczą o pojemności 450ccm rozwija pokaźną moc, która przekazywana jest poprzez łańcuch na tylne koła. Z niuansów technicznych trzeba wspomnieć choćby o magnezowych odlewach osłony sprzęgła i magneta, tytanowych zaworach czy wykonanego w specjalnej technologii SCEM cylindra. Wygląda to soczyście na kartce papieru, jednak jak jest naprawdę?

Maszyna ciągnie do przodu z okrutną siłą! Byliśmy szczerze zdziwieni, jaką mocą dysponuje ten czterokołowiec. Pierwsze dwa biegi zostały idealnie zestawione, tak by przy wyjściu z zakrętu otrzymać czyste, niczym niepohamowane przyspieszenie. Manualna pięciostopniowa skrzynia sama w sobie spisuje się rewelacyjnie i nie było z nią najmniejszych problemów. Najbardziej zaskakująca jest jednak kontrolowana agresywność. Mimo, iż quad wyrywa łokcie ze stawów, moc cały czas jest okiełznana. Mamy poczucie, że został on zsynchronizowany pod nas. Nie myśl jednak Drogi Czytelniku, iż tylko z tego powodu można uznać tego potwora za „ucywilizowanego" - daleko do tego określenia. Dzikus często sprawia tylko wrażenie potulnego i potrafi szybko zburzyć nasze złudzenia co do tego, jakimi to dobrymi jesteśmy szoferami. Wbrew pozorom nie kończy się to efektowną glebą, a to głównie dzięki niesamowitemu zawieszeniu.

Zawias

Nic by nie było z dobrego, mocnego silnika, gdyby nie zawieszenie. Z przodu pracują dwa w pełni regulowane gazowe amortyzatory Kayaba. Z tyłu monowahacz o skoku ponad 290mm! Tylne zawieszenie jest także w pełni regulowane, co jest kolejnym ukłonem w stronę zawodników. O zagwozdkach technicznych tego zawieszenia pewnie i można się rozpisać, ale zamiast suchych danych skupmy się na tym, jak to działa. A sprawuje się fenomenalnie! Zawieszenie jest idealnie zestrojone fabrycznie, co pozwala nieźle poszaleć bez żadnych zbędnych regulacji. Początkowo wydaje się ono może trochę twarde i szorstkie, ale już po chwili czuć potęgę umysłową konstruktorów z Kayaby. Podczas powolnej jazdy po polnych ścieżkach maszyna jest dość neutralna i nie pozwala wertepom otłuc czterech liter kierowcy. Czasem jednak czuć, że to nie do końca jego przeznaczenie i dopiero na torze zawias pokazuje pazur. Precyzyjne prowadzenie i świetne wybieranie nierówności pozwala na ostre wojaże nawet amatorowi. Quad wybacza bardzo dużo w tej kwestii i nagłe zmiany obranej linii w ostrym, szybkim łuku przychodzą łatwo. Z reguły, w sportowym quadzie najbardziej męczące dla zawodnika jest dobijanie maszyny do ziemi po płaskim lądowaniu. W QuadRacerze trzeba się naprawdę postarać, żeby wywołać taki stan rzeczy. Amortyzatory przyjmują na siebie całą moc uderzenia, pozostawiając w spokoju kierowcę.

Jednak łatwość w prowadzeniu nie jest jedynie zasługą świetnego zawieszenia. Cała maszyna jest zbudowana tak, by maksymalnie obniżyć środek ciężkość. Stalowa rama została zaprojektowana tak, by otulać mocno odchudzony silnik. Do tego dochodzi naprawdę duża szerokość maszyny, która wynosi 1245mm, a w stosunku do długości 1845mm daje to niezły wynik. Dodajmy do tego jeszcze bardzo wygodną pozycję za sterami. W rezultacie wygląda to tak, że sprzęt jest przyklejony do ziemi, niczym gokart.

Wyposażenie i jakość

Wspomnieć należy tutaj o takim małym detalu, jakim są hamulce. Jednym słowem: żyleta. Dwie przednie tarcze są tak mocne, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby robić stoopie, a zablokowywanie kół to po prostu norma. Czy to jednak aby na pewno dobrze? Trzeba zauważyć, że ostry układ hamulcowy dobrze spisuje się na torze, ale już trochę gorzej podczas lżejszej eksploatacji, gdzie radykalny styl pracy może być na dłuższą metę męczący.

W dobrym guście ostatnimi czasy są seryjne kierownice o zmiennym przekroju, co jeszcze 2-3 lata temu nie było takie oczywiste. Dostajemy także świetne radialne opony Dunlopa, specjalnie przygotowane pod QuadRacera. Ergonomiczne siodło typu „T' pomaga podczas skoków, a pokrycie go wysokiej jakości tworzywem na pewno przyda się podczas bardziej błotnistych wypadów na tor. Wszystko uzupełnione jest w najwyższej jakości osprzętem, który dyskretnie przewija się tu i ówdzie. Plastiki, pokrycie siedziska, felgi, wykończenie - to najwyższa jakość.

Podsumowanie

Suzuki QuadRacer R450 to wyjątkowy sprzęt. Na pewno nie jest to quad dla laika, ponieważ świetna przyczepność i łatwość w prowadzeniu mogą spowodować, że szybko zostaniemy sprowadzeni do ziemi - i to w dosłownym znaczeniu tego pojęcia. Zawodnik jednak powinien znaleźć w tym sprzęcie ziszczenie swoich marzeń. QuadRacer, jak każdy wyczonowiec, nie będzie miał jednak łatwego życia. Co prawda blado przy tym sprzęcie wypadają stare generacje konkurencyjnych maszyn, ale przecież nikt z wielkiej japońskiej czwórki nie śpi i na 2007 QuadRacer będzie miał sporą gromadę godnych przeciwników, choćby w postaci całkiem nowego Kawasaki KFX 450R.

Okiem eksperta - Marcin Grochowski:
Quad sportowy, przygotowany seryjnie do zawodów. Jest bardzo dobrym konkurentem Yamahy YZF 450, na której dotychczas jeździłem. Ma bardzo dobre seryjne zawieszenie. W pełni regulowane gazowe amortyzatory z przodu i z tyłu. Jest szeroki, co czyni go bardzo stabilnym podczas jazdy. Podczas lotu zachowuje się również bardzo dobrze - jest bardzo dobrze wyważony. Nisko położony środek ciężkości. Bardzo wygodna pozycja za kierownicą. Brakuje seryjnych podług, które chronią nogi zawodnika. Jest to jedna z nielicznych rzeczy, które trzeba w tym quadzie zmienić przed startem w profesjonalnych zawodach. Poza tym jest lekki, zwrotny i szybki - mocny silnik przeniesiony z motocykla.


Okiem eksperta - Mr. Quad - Jacek Bujański:
Sportowiec, którego możemy zaliczyć do najwyższej klasy quadów sportowych. Pojazd ten, opuszczając fabrykę, od razu oferuje duże możliwości jazdy sportowej i to bynajmniej nie tylko dla amatorów, ale dla doświadczonych zawodników. Praktycznie aby wystartować w profesjonalnych zawodach sportowych wystarczy jedynie dołożyć podłogi (czyli tak zwane „nerve-bars") i zrywkę. Quad ten jest niemalże przyklejony do ziemi. W zakręcie można nim jechać bardzo dynamicznie i nawet przy dużej prędkości quad jedzie po wyznaczonym przez kierowcę okręgu. Rewelacyjne jest zwieszenie, które przejmuje całe uderzenie po spadnięciu z wyskoku na płaskie podłoże. Wspomnę tutaj, że dobijanie podwozia po lądowaniu ze skoku zawsze męczy zawodnika, a w przypadku Suzuki Racera zawieszenie idzie zawodnikowi w tym zakresie z pomocą. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest to jeden z najlepiej skonstruowanych quadów, plasujący się w górnej półce maszyn sportowych.

Filmy:
Suzuki LT-R 450
Suzuki QuadRacer 450

Dane techniczne:

Typ silnika 4-suwowy, 1-cylindrowy, chłodzony cieczą, DOHC, 4 zawory
Pojemność skokowa 450 cm3
Średnica x skok tłoka 95,5 mm x 62,8 mm
Stopień sprężania 11,7:1
Moc maksymalna 41 KM przy 7500 obr/min
Moment obrotowy 38,9 Nm przy 7000 obr/min
Układ zasilania wtrysk paliwa
Rozrusznik elektryczny
Skrzynia biegów 5-stopniowa
Prędkość maksymalna brak danych
Długość całkowita 1845 mm
Szerokość całkowita 1245 mm
Wysokość całkowita 1085 mm
Rozstaw osi 1285 mm
Prześwit 240 mm
Wysokość siedzenia 780 mm
Masa suchego pojazdu 167 kg
Zawieszenie przód niezależne, podwójne wahacze, amortyzator z zewnętrznym zasobnikiem gazu, pełna regulacja napięcia wstępnego sprężyny oraz tłumienia siły dobicia i odbicia
Zawieszenie tył wahacz wleczony, amortyzator typu łącznikowego z zewnętrznym zasobnikiem gazu, pełna regulacja napięcia wstępnego sprężyny oraz tłumienia siły dobicia i odbicia
Hamulce przód / tył podwójny tarczowy / tarczowy
Opony Przód: AT20 x 7 R10 ***
Tył: AT18 x 10 R 8 ***
Zbiornik paliwa 10,0 L
Cena 31 500 PLN
Importer Suzuki Motor Poland Sp z o.o.
ul. Jagiellońska 74
03-301 Warszawa

 

Quada Suzuki LT-R 450 QuadRacer dostarczyła firma:

Suzuki Motor Poland
ul. Jagiellońska 74
03-301 Warszawa
http://www.suzuki-moto.pl/

Modelki ubrał salon Intermotors
Ul. Jagiellońska 55
Warszawa
http://www.intermotors.pl

a Suzuki LTR450 QuadRacer
QuadRacer wheelie
Suzuki LTR450  quad offroad
Suzuki LTR450 bloto
Suzuki LTR450 kolo
Suzuki LTR450 QuadRacer beavis
Suzuki LTR450 QuadRacer bloto
Suzuki LTR450 QuadRacer dirt
Suzuki LTR450 QuadRacer drift
Suzuki LTR450 QuadRacer dryft
Suzuki LTR450 QuadRacer Jacek Bujanski
Suzuki LTR450 QuadRacer jump
Suzuki LTR450 QuadRacer jumps
Suzuki LTR450 QuadRacer Marcin Grochowski
Suzuki LTR450 QuadRacer Mr Quad
Suzuki LTR450 QuadRacer offroad
Suzuki LTR450 QuadRacer opony
Suzuki LTR450 QuadRacer start
Suzuki LTR450 QuadRacer hopla
Suzuki LTR450 QuadRacer teren Suzuki 450 QuadRacer
Suzuki LTR450 QuadRacer wheelie Suzuki LTR450 skok
Suzuki LTR 450 Suzuki LTR450 QuadRacer test
Suzuki LTR450 QuadRacer Suzuki LT-R 450 QuadRacer laski
Suzuki LT-R 450 QuadRacer diana Suzuki LT-R 450 QuadRacer reflektor
Suzuki LTR 450 QuadRacer Suzuki QuadRacer
Suzuki QuadRacer wheelie Suzuki QuadRacer 450
Suzuki LT-R 450 QuadRacer Suzuki QuadRacer Grochowski
Suzuki QuadRacer w powietrzu Suzuki QuadRacer hopka
Suzuki QuadRacer skok
Advertisement
NAS Analytics TAG

Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    na górê