tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Standardowe ECU dla MotoGP
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Standardowe ECU dla MotoGP

Autor: Lovtza 2012.09.28, 08:43 4 Drukuj

W ostatnich dniach zarządzająca serią MotoGP Dorna ogłosiła wprowadzenie w przyszłym sezonie zestandaryzowanych ECU (Engine Control Unit) przygotowanych przez Magneti Marelli. ECU to rodzaj komputera pokładowego, który zarządza pracą jednostki napędowej, ale w wersji wyścigowej jego możliwości będą mocno rozbudowane. Sportowe ECU dostarczone przez włoskiego elektronicznego giganta poza kontrolą silnika umożliwi także kontrolę zachowania podwozia, będzie miało także wbudowany datalogger.  System będzie dostarczany z narzędziami do analizy danych oraz tuningu, z elektronicznym panelem (tablicą przyrządów), przełącznikami i platformą inercyjną. W przyszłym sezonie zestaw będzie dostępny za darmo i nie będzie obowiązkowy.

Carmelo Ezpeleta, szef Dorny tak to widzi: „Nie potrafię ukryć swojej radości z nowej współpracy z Magneti Marelli. Porozumienie które osiągnęliśmy z włoską firmą utwierdza wizerunek MotoGP jako serii, która opiera się na najnowszych i najbardziej innowacyjnych technologiach. Doświadczenie tej firmy, która przez wiele lat jest obecna w wyścigach motorowych na najwyższym poziomie, reprezentuje ważny krok w najważniejszej klasie wyścigów motocyklowych”.

Chociaż mówimy tutaj o niepozornej skrzyneczce praktycznie nigdy nie widywanej w relacjach z wyścigów, zmiany w obrazie zawodów mogą być bardzo istotne, a zdania samych zespołów na temat nowego rozwiązania Dorny są podzielone. Na chwilę obecną standardowe ECU jest dostępne dla zespołów za darmo, ale organizator chce je wprowadzić jako obowiązkowe w roku 2014, albo 2015.

Zespoły CRT, co oczywiste, są bardzo zadowolone. Koszty przygotowania oraz testowania elektroniki są astronomiczne, stanowiąc znaczącą część kosztów wyścigów. Małe, najczęściej niedoinwestowane ekipy jadące na pół fabrycznych motocyklach mają teraz unikalną okazję nie tylko na to, aby ograniczyć koszty, ale także aby zmniejszyć dystans dzielący je od zespołów na pełnych prototypach.

Z zespołami fabrycznymi jest już nieco inaczej. Standardowa elektronika oznacza ograniczone możliwości rozwoju własnych technologii. Niektórzy, jak choćby Ducati są w stanie to przegryźć. Fillippo Preziosi z Ducati ujął to następująco: “Wielokrotnie mówiono mi, że z punktu widzenia kosztów oraz ograniczenia przepaści między dużymi producentami i małymi zespołami, standardowe ECU jest czymś bardzo efektywnym. Z drugiej strony, z technicznego punktu widzenia nie ma się już więcej możliwości rozwijania własnych strategii, lepszego rozumienia zachowania podwozia oraz dynamiki pojazdu, którą chcemy kontrolować”.

Honda z kolei jest otwarcie przeciwna takiemu pomysłowi. Japończycy twierdzą, że jeśli Dorna będzie naciskała na standardowe rozwiązania, które ograniczą przewagę ich konstrukcji, po prostu odejdą z MotoGP i skupią się na World Superbike. Tam nikt nie ingeruje do tego stopnia w przygotowanie motocykli do zawodów. 

Co z tego wyniknie? Przekonamy się zapewne już wkrótce.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę