Ścigacz.pl

Aleix Espargaro wygrał sobotni wyścig Sprint na katalońskim torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim okrążeniu, kiedy doszło do dramatu Pecco Bagnai. Zakręt numer 5 zabrał jeszcze dwóch liderów wyścigu. Tym samym Aleix Espargaro zdobył pole position i stanął na najwyższym stopniu podium w Sprincie.

W kwalifikacjach klasy królewskiej najszybszy był Aleix Espargaro, który nie tylko zdobył pole position, ale również ustanowił rekord toru. W pierwszym rzędzie stanęli też Pecco Bagnaia i Raul Fernandez. W drugim rzędzie ustawili się Binder, Acosta i Di Giannantonio. Jorge Martin startował z 7. miejsca, a Marc Marquez dopiero z 14.

Na starcie najlepiej poradził sobie Pecco Bagnaia, który zamknął Pedro Acostę. Marc Marquez awansował na 9. miejsce. Jorge Martin jechał na 6. pozycji. Raul Fernandez podążał na 3. miejscu, a Aleix Espargaro był 5. Na początku 2. okrążenia Acosta wysunął się na prowadzenie. Marc Marquez awansował na 8. miejsce. Sytuacja Jorge Martina nie zmieniła się. Tymczasem w zakręcie numer 5 Pecco Bagnaia odzyskał prowadzenie.

Na początku 3. okrążenia Acosta powtórzył swój manewr, ale Bagnaia został zaatakowany jeszcze przez Raula Fernandeza i Brada Bindera. Raul Fernandez brutalnie zaatakował Acostę i zawodnik GASGAS stracił 2 pozycje, bo wyprzedził go jeszcze Binder. Marc Marquez awansował na 7. miejsce, a Jorge Martin - na 5. Raul Fernandez zaczął odjeżdżać. Na początku 4. okrążenia Acosta odzyskał 2. miejsce. Tymczasem Fernandez miał ponad 0,8 s przewagi.

Na 5. okrążeniu Bagnaia dostał ostrzeżenie o wyjeżdżaniu poza limity toru i był wyraźnie wolniejszy od Aleixa Espargaro. W zakręcie numer 10 z toru wypadł Raul Fernandez. Tym samym na prowadzenie wysunął się Pedro Acosta, ale nie na długo, bo na początku 6. okrążenia zaatakował go Brad Binder. Franco Morbidelli dostał karę przejazdu długiego okrążenia za nieodpowiedzialne zachowanie. Bagnaia wrócił do gry i odebrał Acoście 2. miejsce. Tymczasem z tyłu Marquez zaatakował Martina.

Na 7. okrążeniu z toru wypadł prowadzący wyścig Brad Binder. Początek 8. okrążenia to atak Aleixa Espargaro na Pedro Acostę w zakręcie numer 1. Następny w kolejce do wyprzedzenia Acosty był Marc Marquez. Jorge Martin spokojnie przyglądał się sytuacji i nie wykonywał nerwowych ruchów. Na końcu 8. okrążenia z toru wypadł Johann Zarco, który został potrącony przez Alexa Marqueza.

Na 10. okrążeniu Marc Marquez dostał ostrzeżenie za wyjeżdżanie poza limity toru. Tymczasem Jorge Martin wyraźnie stracił tempo. Na początku ostatniego okrążenia Marquez zaatakował Acostę i obronił się. Acosta nie dawał jednak za wygraną. Pecco Bagnaia wypadł z toru w zakręcie numer 5. Tym samym na prowadzenie wysunął się Aleix Espargaro i wygrał wyścig. Marc Marquez przekroczył linię mety przed Pedro Acostą.