Shimmy przy 230 km/h - taniec z Yamahą R6
Shimmy, obok fotoradaru ustawionego tyłem to najgorsza rzecz, jaka może przytrafić się motocykliście. Na filmie możecie zobaczyć jak kierowca Yamahy R6 ma okazję przetestować swoje zwieracze przy paskudnym shimmy, w momencie gdy na budziku widnieje ponad 230 km/h.
Co wtedy zrobić? Stare przysłowie głosi "Jeśli masz wątpliwości, dodaj gazu", co sprawdzi się tutaj bardziej niż dobrze. Kierowca musiał rozluźnić dłonie i płynnie odwinąć gaz, bo udało mu się wyjść z całej sytuacji cało i wrzucić film na Youtube, a nie spędzić wiele tygodni na OIOMie.


Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarzeDodać gazu? To chyba dobre wyjscie by właśnie wyladowac na izbie przyjęć. W mojej gsr-ce jak lapalem shimme to odjecie gazu bylo remedium na spokojność, chyba ze inny pojazd zachowywał by się ...
Odpowiedzah jak on bierze te zakręty
Odpowiedz230? no prosze cie chyba tyle nigdy nie jechałeś , nawet po otoczeniu widac prawdziwą prędkosc
Odpowiedzlicznik ma wmilach w momencie gdy motocykl zaczał wariować miał na osi 145 mph czyli 233 licznikowe czyli jakies 215 realne ,na otoczonie na razie nie patrzyłem dokłdnie ale po obrotomierzu widać ze ja krecił pod czerowne pole wiec przyspeiszenie z predkoscia by się zgadzało chyba ze ejst zablokowana a predkosc jest w km/h
Odpowiedzraczej to były mile czyli realnie koło 210-220km/h miał
OdpowiedzCzy ten rocznik R6 przypadkiem nie ma już seryjnego amorka skrętu?
OdpowiedzZ tego co mi wiadomo, serynie amor skrętu montowany jest tylko w R1 ale oczywiście mogę się mylić ;)
OdpowiedzTo pewnie Valentino jechał. On tylko potrafi ujarzmi c Yamahe.
Odpowiedzmógł jołop szybciej jechać!
Odpowiedz