tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Serwis motocykla przed zimowaniem się opłaca. Zobacz, co możesz zyskać!
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Serwis motocykla przed zimowaniem się opłaca. Zobacz, co możesz zyskać!

Autor: Materiał partnera 2024.11.26, 15:47 Drukuj

Pierwsze podrygi wiosny sprawiają, że motocykliści budzą się do życia i najpierw kierują swoje kroki do serwisów, żeby wykonać przedsezonowy przegląd. Odkładanie tego do wiosny często odbija się czkawką i długim oczekiwaniem na przyjęcie do serwisu. Między innymi dlatego warto pomyśleć o wykonaniu przeglądu jeszcze przed zimowaniem. Jakie są tego zalety?

W przypadku motocykli odkładanie wszystkiego na później rzadko kończy się dobrze. Jeżeli nie skorzystasz z wyprzedaży rocznika jesienią, to wczesną wiosną nie będzie już wyprzedaży, bo nie będzie rocznika. W zamian za to czeka cię długie oczekiwanie na kolejny transport, konieczność zapłaty pełnej ceny za wymarzony sprzęt i oczekiwanie w kolejce na wydanie.

Odkładanie przeglądu motocykla na początek sezonu również może się okazać kiepskim pomysłem i to z kilku powodów. Pierwszym jest oczywiście czekanie. Kiedy za oknem jest zimno i prędzej wskoczysz pod koc z kubkiem gorącej herbaty niż na motocykl, to nie myślisz o tym, kiedy sprzęt będzie gotowy do odbioru. Jeżeli nie masz garażu, to możesz nawet połączyć serwis z usługą zimowania. Wtedy motocykl będzie odpowiednio przechowywany do wiosny i gotowy na kolejne kilometry wspólnych przygód.



Drugi powód to nieprzewidziane naprawy. Przegląd serwisowy wykonuje się nie tylko po to, żeby wymienić olej albo wyczyścić łańcuch, ale również po to, żeby sprawdzić, co pod owiewkami piszczy. Jeśli piszczy, to oczywiście konieczna jest naprawa. Niezależnie od stopnia jej zaawansowania, kiedy mechanicy mają więcej czasu na doprowadzenie motocykla do porządku, to praca jest po prostu wykonana dokładniej. Nie od dziś wiadomo, że pośpiech jest złym doradcą.

Kolejna kwestia to opłacalność. Zimą motocykliści jeżdżą mniej, a więc rzadziej odwiedzają serwisy, a to oczywiście przekłada się na zmniejszenie obrotów. To właśnie usługi serwisowe pozwalają salonom zarabiać. Ich właściciele i importerzy doskonale o tym wiedzą, dlatego oddając motocykl do przeglądu lub naprawy właśnie zimą, możesz skorzystać z atrakcyjnych ofert i zaoszczędzić nie tylko czas oraz nerwy, ale również pieniądze.

Zaraz pokażemy ci to na prostym przykładzie. W połowie listopada sieć Liberty Motors ogłosiła, że ponownie organizuje swoją akcję przeprowadzania zimowych serwisów motocykli. Jeżeli mieszkasz w promieniu 30 km od salonu Liberty Motors, to motocykl zostanie od ciebie odebrany za darmo, dostarczony do serwisu, a następnie odwieziony do domu. Możesz też zdecydować się na zimowanie swojego jednośladu w serwisie za dodatkową, atrakcyjną opłatą.

To oczywiście nie koniec korzyści, bo otrzymasz 15 proc. zniżki na oryginalne części i akcesoria użyte przy serwisie motocykla. Do tego Liberty Motors dokłada jeszcze dodatkowe 20 proc. rabatu na robociznę swoich wykwalifikowanych mechaników. Akcja promocyjna trwa od listopada do końca lutego i obowiązuje w salonach w Piasecznie, Warszawie i Łodzi. Dlatego nie czekaj i już teraz przygotuj się do kolejnego sezonu, żeby nie stać w kolejkach i nie przepłacać.


Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę