Ścigacz.pl

Imprezy typu extreme enduro stają się coraz bardziej popularne, przyciągając uwagę mediów i publiczności. W głównym wyścigu dwudniowej imprezy w tureckim mieście Kemer dominował Graham Jarvis. Brytyjscy kierowcy zapewnili zresztą całe podium, bowiem drugi okazał się Jonny Walker, a trzeci Chris Bolton. Tuż za podium uplasowali się Andreas Lettenbichler oraz Hiszpan Xavi Galindo stanowiący czołówkę światowego extreme enduro.

“Trasa była w tym roku trochę dłuższa, niż poprzednio. Wszystko dało się przejechać, ale Jonny wywierał na mnie ogromną presję zmuszając mnie do jazdy na krawędzi możliwości. Część trasy bardzo mi się podobała, szczególnie ta gdzie leciałem między drzewami. Trasę przygotowano bardzo dobrze, świetna robota jeśli chodzi o jej twórców” - ocenił Grimbo (Graham Jarvis) który pokonał ją w 2 godziny, 16 minut i 19 sekund, na blisko 5 minut przed drugim Jonnym Walkerem.  

Sea to Sky jest dwudniową imprezą, która od kilku lat organizowana jest w Turcji w pobliżu miasta Kermer. Wyścig rozpoczyna się na plaży, a kończy na szczycie góry Olympus na wysokości 2365 m.n.p.m. , prowadząc przez bardzo zróżnicowany i trudny technicznie teren. W tym roku do wyścigu stanęło 136 zawodników z 20 krajów. Tylko 25 udało się dotrzeć na metę w wyznaczonym czasie 6 godzin od przyjazdu na metę zwycięzcy, którym w tym roku okazał się Graham Jarvis na Husbergu.

Wyniki (pierwsza dziesiątka):

1. Graham Jarvis (GBR) 2:16:19,
2. Jonny Walker (GBR) 2:21:36, 
3. Paul Bolton (GBR) 2:30:08,
4. Andreas Lettenbichler (GER) 2:33:13,
5. Xavier Galindo (ESP) 2:34:58,
6. Philipp Scholz (GER) 2:51:15,
7. Lars Enöckl (AUT) 2:59:48,
8. Neumayr Harry (AUT) 3:00:19,
9. Forster Gerhard (GER) 3:01:21,
10. Rene Dietrich (GER) 3:09:36