tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Rodzina, pasja, motocykle - co nas motywuje
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Rodzina, pasja, motocykle - co nas motywuje

Autor: Łukasz "Boczo" Tomanek 2014.09.15, 12:32 15 Drukuj

Od redakcji: Jeśli chodzi o motocykle, to temat pasji z nimi związanej był już poruszany na chyba każdy możliwy sposób. Zastanawialiśmy się, czy dziś produkuje się nudne motocykle. Szukaliśmy genezy czerpania radości z dwóch kółek w oldschoolowym środowisku skuterów sprzed kilkunastu lat. Analizowaliśmy istotę ilości koni mechanicznych w motocyklu. Walczyliśmy ze skandaliczną opinią Polskiego Radia o motocyklistach. Udowadnialiśmy, że motocykle są lepsze od transportu publicznego. Poruszaliśmy dyskusyjny temat pogrzebów motocyklistów. Odpowiadaliśmy na pytanie, czy można czerpać radość z samego posiadania motocykla, oraz ostatecznie uznaliśmy, że motocykl jest lekiem na całe zło. Jest jednak jeden temat, który nigdy nie został poruszony, a który może okazać się najważniejszym. Twoja pasja, czy tego chcesz czy nie, będzie absorbować innych. Twoją matkę, ojca, żonę, męża, dziewczynę, chłopaka. Pytanie, czy ta pasja będzie wtedy działała motywująco? Nasza czytelniczka Julia zamieściła na swoim blogu odpowiedź  na to pytanie. Wpis powstał przy okazji Red Bull 111 Megawatt (na którym byliśmy, relacja tutaj). Mąż autorki, Adam startował w zawodach, co sprowokowało pewne przemyślenia. Przeczytajcie  i sami odpowiedzcie sobie jak Wasza pasja wygląda przez pryzmat rodziny. Naprawdę warto. My nie mamy nic do dodania.

Tylko dzieci kochamy za sam fakt istnienia. Wszystkich innych kochamy za coś, nawet jak to jest tylko „to coś”. Możemy kogoś kochać za to, że jest mądry, pracowity, dobry. Możemy kochać też za to, że jest ciekawy, interesujący, z pasją. Moją największą pasją w życiu były motocykle.  Z nimi była związana zawsze moja praca, wyjazdy, przyjaźnie, miłostki. Oczywistym było, że mój mąż, partner, ojciec moich dzieci będzie motocyklistą. Ja będąc w ciąży, potem na macierzyńskim, a teraz znowu w ciąży, odpuściłam. Nigdy tego nie żałowałam ani na moment. Wiem, że kiedyś do tego wrócę, ale bez żadnej wielkiej tęsknoty czy liczenia dni. Jeżeli ta pasja była we mnie przez 20 lat, najadłam się nią pod każdym względem do syta, to nie mam dziś problemu by chwilę odpocząć, poszukać spełnienia w czymś innym. Jak wracam myślami do niektórych imprez motocyklowych, to może bym i na chwilę się tam przeniosła. Ale potem zastanawiam się jak długo można żyć życiem nastolatki, panienki. Dziś już wolę weekend w spa niż namiot i zmywanie makijażu w podróżnym lusterku. Ile ja się tak „wytułałam”. Jest mi dziś dobrze z tym co jest. Choć motocykl dla mnie na za kilka lat już wybraliśmy.

Są teraz takie niedziele, gdzie jestem sama z Tosią, bo Tata jeździ z kumplami. Oczywiście wtedy go nie znoszę do granic możliwości. Obrażam się i nie odzywam. Ale doskonale wiem, że gdybym założyła mu kapcie i kazała obierać włoszczyznę na zupę to przestałabym go kochać. Mi musi mężczyzna imponować. Czy to pasją czy wiedzą. Czy kiedy się w nim zakochiwałam i decydowałam na dziecko to nie jeździł? Był inny? Nie, dokładnie taki… teraz po kilku latach związku patrzę na niego w ubraniu motocyklowym, kasku, ochraniaczach to mam wrażenie jakbym wczoraj się w nim zakochała... i nie odrywam wzroku od niego dopóki nie zniknie za zakrętem. Liczę na tą jego pasję. Że zimą kiedy ja będę pić dobrą ciepłą herbatę i czytać książkę przy kominku, to on z dziećmi będzie szusował na stoku. Że kiedy będę opalać się na plaży, to on będzie z nimi nurkował. Że potem będzie taki czas dla taty, a mama odpocznie. Oby tylko nam wszystkim zdrowie dopisało.

Więc gdybym kiedykolwiek miała powiedzieć „rodzina albo motocykl” to niech wcześniej stracę mowę

Sprawdźcie bloga Julii - www.szafatosi.pl

Megawatt Belchatow

megawatt ekipa

walka na torze

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Advertisement
NAS Analytics TAG
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę