Ścigacz.pl

Policyjne narkotesty wskazują błędne wyniki na niekorzyść badanych - tak wynika z badań przeprowadzonych przez śląską komendę. Komenda Główna Policji zignorowała te sygnały, co mogło doprowadzić do wielu niesłusznych skazań. Wszystko zaczęło się od sprawy funkcjonariusza, u którego test wykrył narkotyki.

Sprawa policyjnych narkotestów została opisana w portalu Onet.pl. Chodzi o analizator AquilaScan WDTP-10. Wszystko zaczęło się od przypadku funkcjonariusza, u którego testy stwierdziły obecność narkotyków w organizmie, a ich wynik został później obalony przez badanie krwi. Komenda Wojewódzka w Katowicach i Centralne Laboratorium Kryminalistyczne przeprowadziły własne badania, które potwierdziły, że 66 proc. wyników z narkotestów okazuje się fałszywych. Jak pisze Onet, w Katowicach badania wykonane w warunkach poniżej 14 stopni Celsjusza były nieważne. W Rybniku policjanci sami przyznali, że urządzenia są wadliwe.

Komenda Główna Policji odpowiedziała na artykuł oświadczeniem, że narkotesty nie stanowią dowodu w sprawie, a jedynie wstępną ocenę osoby badanej i jeśli wynik jest pozytywny, to podejrzany jest kierowany na badania krwi lub moczu. Nawet jeśli faktycznie tak jest, to fałszywe wskazanie powoduje niepotrzebny stres, a badania okazują się stratą czasu. Okres oczekiwania na wyniki badań wynosi nawet miesiąc. Jednocześnie KGP przyznaje, że wie o problemie.

Po publikacji artykułu odezwał się jeden z czytelników, który opisał przypadek swojego syna, gdzie jeden test wyszedł pozytywnie, a drugi nie. Policjanci uznali, że 18-latek jest pod wpływem narkotyków, zatrzymali jego uprawnienia i skierowali go na badania. Czytelnik twierdzi też, że testy zostały źle przeprowadzone, ponieważ temperatura powietrza była ujemna, a tymczasem w instrukcji napisano, że powinna wynosić od 5 do 35 stopni. Oprócz tego wkłady powinny zostać rozpakowane przez osobę kontrolowaną, a tymczasem zrobił to policjant.

Jak wygląda kwestia kontroli narkotestem? O tym mówi art. 129j Ustawy prawo o ruchu drogowym. W pierwszym ustępie czytamy, że badanie przeprowadza się przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego. Dalej w ust. 2 zapisano, że w razie braku zgody przeprowadzane jest badanie krwi lub moczu, a w ust. 4 jest zapis, że badanie w celu ustalenia obecności w organizmie środka działającego podobnie do alkoholu może być przeprowadzone również w razie braku zgody osoby podlegającej badaniu.

To nie pierwszy przypadek, kiedy okazuje się, że narkotesty są wadliwe. W lutym tego roku portal bielsko.biala.pl poinformował, że pod koniec 2022 r. dwóch kierowców straciło prawo jazdy po przebadaniu narkotestem. Późniejsze badania krwi wykazały, że wyniki testów było błędne. Jeden z podejrzanych był kierowcą zawodowym i firma nie czekała na wyniki testów, tylko od razu go zwolniła. Mężczyzna ma na utrzymaniu dwójkę dzieci i żonę. Łącznie doliczono się wtedy 11 takich przypadków.