Policja specjalnie hamuje przed pasami? Ale tu wcale nie musiało chodzić o prowokację [FILM]
Być może nie widzieliście jeszcze krążącego w sieci nagrania wykonanego na jednej z ulic Bielska-Białej. Film możecie zobaczyć poniżej, natomiast w Internecie bez problemu znajdziecie dziesiątki i setki negatywnych dla policji komentarzy, łącznie z żądaniami przykładnego ukarania mundurowych, a nawet wydalenia ich ze służby za prowokację.
Ale w sprawę włączyła się również policja z Bielska-Białej, kóra tłumaczy okoliczności zdarzenia i fakt zatrzymania radiowozu przed pustym przejściem dla pieszych. Dlatego w ogóle ten manewr został uznany przez internautów za prowokację?
Reklama
Chodzi o to, że kierowca samochodu marki Skoda widocznego na nagraniu jechał równo z nieoznakowanym radiowozem, który zatrzymał się tuż przed pasami. Trzeba wiedzieć, że wyprzedzanie innego pojazdu na przejściu dla pieszych to jedno z najcięższych naruszeń przepisów ruchu drogowego.
Za wyprzedzanie na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed przejściem kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 1500 zł. Ale bielscy policjanci wyjaśniają, że konieczne jest poznanie szerszej perspektywy tego konkretnego, sfilmowanego zdarzenia.
Według funkcjonariuszy z KMP w Bielsku-Białej kierowca na pasie po lewej stronie z niewiadomych przyczyn zaczął hamować. Uwagę policjantów zwrócił już wcześniej, ponieważ "(…) opuścił szybę i powiedział do policjantów ‘dobry, witam, cześć", na co mundurowi nie zareagowali.
Kiedy zatem policjant kierujący policyjnym BMW "(…) zauważył, że kierujący skodą zaczął zwalniać przed przejściem dla pieszych, również zaczął hamować. Z posiadanego nagrania wynika, że ta sytuacja zaskoczyła policjantów, co tylko potwierdza, że żadnego ‘polowania na jelenia’ z ich strony nie było".
Policja zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt. Gdyby kierujący radiowozem policjant nie zwolnił przed przejściem, to on popełniłby wykroczenie polegające na wyprzedzaniu dla pieszych. Na dodatek w tym miejscu doszło w 2018 roku do śmiertelnego potrącenia człowieka.
Wygląda na to, że to jednak była burza w szklance wody. Przyjmujecie wyjaśnienia policji w tej sprawie?
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeNie. Nie kupuje takiego tlumaczenia. Sam bylem obiektem polowania. Najpierw spowalnianie do 30 na 50, zebym wyprzedzil "wykreskowanym" torowiskiem tramwajowym, a jak nie wyszlo, to gwaltowne ...
OdpowiedzPrzyjrzyj się, że BMW lekko przyspieszyło przed przejściem, po czym zorientowało się że zaczyna lekko wyprzedzać białego, więc przyhamowało i od tego momentu auta zaczęły się już wzajemnie wyhamowywać, bo żaden nie chciał wychylić się przed drugiego. Wyobraź sobie że jedziesz tym BMW, to może wtedy zrozumiesz.
OdpowiedzDziwne... na nagraniu widać że to w bmw pierwsze zaświeciły się światła "stop" ... Nie ma polowania? ..." A dlaczego tu nie ma okien? A dlaczego tu nie ma klamek?.... "
Odpowiedz