Pojazdy pijanych kierowców trafiają na licytacje. Do kasy państwa trafiają miliony złotych
Od marca 2024 r. w Polsce obowiązują przepisy, które zakładają obowiązkowy przepadek pojazdów pijanych kierowców. Co się dzieje z zarekwirowanym sprzętem? Jest sprzedawany przez organy likwidacyjne Krajowej Administracji Skarbowej. Pojawiły się pierwsze konkretne dane, dotyczące tego, ile pojazdów sprzedano i jakie były przychody ze sprzedaży.
Według policyjnego raportu o wypadkach w 2024 r., uczestnicy ruchu będący pod działaniem alkoholu, a więc w stanie nietrzeźwości lub stanie po użyciu alkoholu, uczestniczyli w 1944 wypadkach, w których zginęło 258 osób. To o 130 zdarzeń i o 32 zabitych mniej niż w 2023 r. W 1460 przypadkach byli oni sprawcami wypadków, a kierujący pojazdami spowodowali 1230 zdarzeń.
Od 14 marca 2024 r. wszedł w życie system konfiskaty pojazdów dla kierujących będących pod wpływem alkoholu. W ciągu roku od momentu wprowadzenia nowych przepisów zarekwirowano 7611 pojazdów. To oznacza ok. 20 przypadków dziennie. Pojazdy mogą trafiać na parking policyjny lub do osób wskazanych przez pijanego kierowcę. Sądy starają się możliwie najszybciej wydawać wyroki, żeby pojazd możliwie najkrócej pozostawał pod kuratelą państwa.
Jak informuje portal BRD24.pl, od 14 marca 2024 r. do końca lutego 2025 r. organy likwidacyjne Krajowej Administracji Skarbowej sprzedały 1228 pojazdów. Na koniec lutego do sprzedania było jeszcze 766 pojazdów. Przychód z licytacji wyniósł 4 948 806,34 zł.
Kiedy można stracić pojazd za jazdę pod wpływem alkoholu? W przypadku kontroli traci je kierowca, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu w organizmie lub co najmniej 0,5 promila w przypadku recydywy. Sprawcy wypadków tracą pojazdy od wyniku 1 promila. Jeżeli pojazd ma współwłaściciela lub jest przedmiotem finansowania, kierowca musi zapłacić karę w wysokości równowartości pojazdu na dzień zdarzenia. Podobnie jest w przypadku pojazdów uszkodzonych w wyniku zdarzeń drogowych. Tu pod uwagę brana jest wartość nieuszkodzonego auta lub motocykla.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze