Ścigacz.pl

Pierwsze dwa dni Grand Prix Aragonii były przepełnione imponującymi czasami oraz dobrymi wiadomościami. W sobotnich kwalifikacjach najlepiej spisali się liderzy klasyfikacji generalnych, z wyjątkiem MotoGP, gdzie Fabio Quartararo musiał uznać wyższość włoskich maszyn.

W klasie Moto3 najlepszy czas treningów wolnych miał Deniz Oncu z wynikiem 1'57,265. Tylko on, Guevara i Holgado zeszli poniżej 1'58,000. Najszybszymi zawodnikami pierwszej sesji kwalifikacyjnej byli Carlos Tatay, David Munoz, Riccardo Rossi i Taiyo Furusato. Faworyci bez problemu przeszli z treningów wolnych od razu do Q2, gdzie początek sesji należał do Holgado, ale jego czas 1'58,027 szybko poprawił Sasaki na 1'57,963. Obu zawodników pogodził Guevara z wynikiem 1'57,868. Jego zwycięstwo nie było jednak takie oczywiste, ponieważ dość szybko wyłapał szachownicę, podczas gdy główni konkurenci zdążyli jeszcze przejechać jedno mierzone okrążenie. Na szczęście dla lidera klasyfikacji generalnej skład pierwszych dwóch rzędów się nie zmienił. Z pierwszego wystartują Guevara, Sasaki i Holgado. Sergio Garcia pojedzie z 12. miejsca, ale za to z dobrą wiadomością, ponieważ w sezonie 2023 awansuje do klasy Moto2 w barwach Flexbox HP40.

W klasie Moto2 powody do zadowolenia ma Augusto Fernandez, który może nie był najszybszy w treningach wolnych, gdyż wyprzedził go błyszczący Alonso Lopez z czasem 1'52,180, ale za to dostał angaż w zespole GasGas, co oznacza awans do MotoGP. Dodatkowo Fernandez zdobył pole position w sobotnich kwalifikacjach. W sesji Q1 znaleźli się m.in. Celestino Vietti i Ai Ogura. To ten drugi wraz z Cameronem Beaubierem awansował do Q2. W drugiej sesji Ogura złapał wiatr w żagle i wykręcił czas 1'52,402. Dopiero na 5 minut przed końcem wynik ten poprawił Aron Canet z 1'52,274. Na to wjechał Dixon z wynikiem 1'52,179 i wreszcie Fernandez z atomowym 1'51,888. Te roszady sprawiły, że w pierwszym rzędzie staną Fernandez, Arenas i Dixon, ale za ich plecami znajdą się Lopez, Canet i Acosta. Taki skład pierwszych dwóch rzędów zwiastuje emocjonujący wyścig.

W treningach wolnych klasy królewskiej najszybszy był Jack Miller z czasem 1'46,992 i był to jedyny zawodnik, który zszedł poniżej 1'47,000. Drugi wynik miał Bagnaia, a dalej Bezzecchi, Bastianini i Martin, a wiec dość mocna obsada Ducati. Powracający do wyścigów po przerwie spowodowanej kolejną operacją Marc Marquez nie wydostał się z pierwszej sesji kwalifikacyjnej. W tyle został też Maverick Vinales, który w poprzednich rundach radził sobie całkiem dobrze. Zawodnikami awansującymi do Q2 byli Aleix Espargaro i Johann Zarco. Pierwszy rząd pól startowych należy jednak do Ducati, a znaleźli się w nim Bagnaia, Miller i Bastianini. Za ich plecami ustawią się Aleix Espargaro, Johann Zarco i Fabio Quartararo, który chce pokrzyżować szyki zawodnikom na motocyklach z Bolonii. Wielką niewiadomą jest zachowanie Bastianiniego, ponieważ w Misano wdał się z bijatykę ze swoim przyszłym zespołowym kolegą, co nie spodobało się samemu prezesowi Ducati. Bagnaia ma szansę na piąte zwycięstwo z rzędu, ale musi się bardzo mocno pilnować.