Okradł ojca aby kupić motocykl
14-letni chłopak ukradł ojcu wszystkie oszczędności, bo chciał się dobrze zabawić. Niebagatelną kwotę 68 tys. złotych wydał na kolegów i imprezowanie donosi "Gazeta Wyborcza". Sprawa ujrzała światło dzienne dopiero po kilku tygodniach, kiedy ojciec potrzebował gotówki. W pokoju syna znalazł tylko puste pudełko, w którym trzymał swoje oszczędności.
Policja przesłuchała nastolatka, który przyznał się do winy. Chłopak za ukradzione pieniądze kupił każdemu ze swoich kolegów motor. Resztę rodzinnych oszczędności wydał na udane imprezowanie, czyli grę na automatach, zakup ciuchów oraz jedzenie w fast foodach.
Źródło: Gazeta Wyborcza


Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzePOKUPOWAŁTROCHE TYCH MOTORÓW A TERAZ SAM NIE MA ŻADNEGO !!!!
Odpowiedzjeszcze zeby sobie kupil jakas szlifierke to moze bym to jakos przebolal ale skoro wolal pic to do poprawczaka na pare m-cy i sie dowie jak to smakuje...
OdpowiedzChyba skutery kupił ... Porażka o czym on myślał?
Odpowiedzsobie kupil suzuki gsxr 600 srad;)
OdpowiedzO kurcze jak tak można własnego ojca okraś i jeszcze na taką sumę ehh ale czego sie nie roby by pośmigać na tych 2 kołach ;)
Odpowiedzniezły kolo z tego małolata ale własnie kto mu sprzedał motocykle i to kilka sztuk,heh "trzeba miec fantazje,,,,, heh trzeba miec fantazje i pieniądze i takiego kolesia jak ten małolat""
OdpowiedzMoze mi ktos powiedziec jak niby 14 latek kupil kilka motocykli ? nie bedac pelnoletnim kto mu sprzeda moto ? ciuchy czy piwo w sklepie to ja rozumiem ale nie żeby maszyny kupil ... jak dla mnie ...
Odpowiedz