tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Od 2008 motocykl się nie zmienił, wiec - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: minimap 17.03.2012 21:09

Od 2008 motocykl się nie zmienił, wiec odpowiadam. Zaczynam drugi sezon na GSXF650f. To mój pierwszy motocykl. Wcześniej 3 sezony na skuterach w tym jeden na maksi skuterze (Aprilla Scarabeo 300S). Przez jeden sezon jeździłem na przeróżnych testówkach, żeby wybrać optymalny pierwszy motocykl. Wybrałem właśnie GSX650F. Przejechałem na nim 30tyś kilometrów (miasto/trasy w proporcji 6/4) i mam zamiar pojeździć jeszcze jeden sezon. Moim zdaniem to idealny, pierwszy motocykl. Jest tani, liniowo oddaje moc, logiczny i przewidywalny, ma niezwykle elastyczny silnik (daje się ruszyć z trójki!). Początkującemu pomoże seryjnie montowany wyświetlacz biegu i czytelne zegary. Mocy na pierwszy sezon też jest w sam raz. Ma opinię bezawaryjnego. Moim zdaniem zasłużoną. Właśnie odpaliłem go pierwszy raz po zimie. Stał w podziemnym garażu (nieogrzewanym). Zapalił od razu, przejechałem nim dzisiaj 300 km i wszystko nadal działa bez zarzutu. Jest dobrze wyważony, dość krótki więc zwinny do miasta. W zakrętach ładnie się pochyla, do złożenia podnóżków, nie ma tendencji samoczynnego pogłębienia wychylenia. Osiągi uważam za zadowalające (i dół i góra). maksymalną, którą na nim osiągam to 200 wg GPSa (licznik pokazuje wtedy 230). Ale pali wówczas jak smok. Trzeba wspomnieć, że mam 190 wzrostu i ważę około 90 kg. To teraz czas na wady. To jest tani motocykl, wiec cudów nie należy oczekiwać. Z drugim sezonem zaczyna mi brakować mocy w trasie, więc jeżdżę długie odcinki na wysokich obrotach. Przy szybkiej jeździe spalanie mam rzędu 10l na 100. Przy jeździe miejskiej i "turystycznej" w okolicach ośmiu. Z akcesoriów dołożyłem centralną podstawkę i crashpady. Z montazem w Suzuki to dodatek rzędu 1500 zł. Centralny to podstawa w trasie (smarowanie łańcucha co 300-500km), a crashpady na tor - pilnie ćwiczę na kursie doskonalącym :) Części są dość drogie - np czacha uzywana to wydatek 700 złotych + malowanie (od 200 do 400) Założyłem stelaż pod tylny kufer, ale szybko zrezygnowałem. Z kufrem na stelażu komfort jazdy na GSX60F kończy się przy 140km/h. Zaczyna wężykować, wpada w drgania... W trasy wożę worek żeglarski przypiety gumami. Wężykowanie znikneło, jak ręką odjął. Szukam nowego motocykla dla siebie. Myślałem o Fazerze8, ale przejechałem nim 1tyś km i już wiem, ze bardzo nie odpowiada mi charakterystyka oddawania mocy. Z fazerem 1 mam ten sam problem. Polubiłem sport-turystyki i myslę, że najdalej następny sezon zacznę albo z FJR (opcja light), albo z VFR (wesja hard). Dochodzę bowiem do wniosku, że z przebiegiem 50-60tyś na koniec tego sezony będę już wystarczająco duży, żeby przesiąć się na maszynę powyżej litra.

Odpowiedz


Brak odpowiedzi do tego komentarza


Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę