Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 138
Pokaż wszystkie komentarzeObudziłam się rano. Otworzyłam oczy, miłam nadzieję, że wczorajszy dzień był moim urojeniem. NIEE, niestety nie. Moje oczy nie widzą barw, uszy nie wiele słyszą, a smak jaki jedynie czuje to wielka GORYCZ. Nie nie wierzę!!NIE KUBA, mój BYNIO, wielki przyjaciel, pozytywny człowiek, uwielbiany i kochany przez wszystkich. Jak to będzie jak go nie będziemy codziennie widywac, słyszec, czuc:(( Kto nas będzie rozśmieszał, pocieszał. Przecież dla niego RZECZY niemożliwe zawsze stawały się możliwe i ON ZAWSZE spadał na cztery łapy. BOŻE:( Dlaczego? Kubuś kocham cię i już strasznie tęsknie. Co rodzice, co Justynka, czy ich serca to wytrzymają:((((??
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza