Ścigacz.pl

Pamiętacie projekt koncepcyjny nowego BMW? Cóż, kiedy to zobaczyliśmy nie mogliśmy uwierzyć, że coś tak futurystycznego ma w przyszłości zjechać z taśmy produkcyjnej w Bawarii. Motocykl jest w drodze. Końcowy efekt będzie zaprezentowany na targach Intermot w Kolonii. Mamy szczerą nadzieję, że R1200R będzie tak ostre i futurystyczne jak w przypadku projektu koncepcyjnego. Jednak zgodnie z patentami wiadomo już, że na pokładzie nowego motocykla znajdzie się taki sam silnik, jak w linii GS i RT. Co chyba nikogo nie powinno dziwić. Oznacza to, że nowy naked będzie napędzany bokserem chłodzonym cieczą, o mocy 125 KM i momencie obrotowym 125 Nm. Czy to mało? W porównaniu z S1000R być może tak, ale doskonale wiadomo, że niemiecki koncern chce w swojej ofercie mieć motocykl dla absolutnie każdego klienta. Również takiego, który niekoniecznie potrzebuje teleportujących przyspieszeń.

Plany patentowe mówią także o znacznym spadku masy. Aktualny, chłodzony powietrzem R1200R z płynami waży 227 kg. Nowy model ma ważyć 10 kg mniej, co w przypadku wagi motocykla jest spadkiem z rozmiaru XL do rozmiaru M. 125 KM i 125 Nm już nie brzmi tak źle, prawda? Dodajmy do tego hamulce Brembo i zawieszenie USD, oraz totalnie obłędny design (mocno trzymamy kciuki, aby w produkcyjnej wersji nie zmienił on się zbyt mocno) i mamy interesujące połączenie bokserowej tradycji z przyszłością.

Targi INTERMOT już za dwa tygodnie. Wtedy wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane, a pamiętajmy, że BMW zaprezentuje kilka nowych sprzętów, w tym turystyczną wersję S1000RR.