Ścigacz.pl

Norton rozpoczął sprzedaż pierwszego motocykla stworzonego pod skrzydłami nowego właściciela, którym jest koncern TVS. Prototyp modelu V4CR został zaprezentowany już w 2021 r., ale dopiero teraz będzie można go zamówić. Jest drogi, ręcznie wykonany i mocno limitowany.

Do sprzedaży trafi zaledwie 200 egzemplarzy modelu V4CR, a za jedną sztukę trzeba będzie zapłacić 41 999 funtów, a więc równowartość ok. 218 tys. zł. Pomimo nowego właściciela Norton nie zmienił swojego sposobu pracy, a zatem wszystkie maszyny będą składane ręcznie.

Na pokładzie jest chłodzony cieczą silnik V4 o pojemności 1200 cm3 i maksymalnej mocy 185 KM. Aluminiowa rama jest wykonywana ręcznie. Na zawieszenie składają się widelec Öhlins NIX30 oraz amortyzator TTXGP w specjalnej specyfikacji dla marki Norton. W pakiecie elektroniki są quick shifter, przepustnica ride-by-wire, kontrola trakcji działająca w zakrętach, ABS i wheelie control.

Prototyp motocykla pokazano w 2021 r. podczas targów Motorcycle Live. Jak zapewnia producent, przy maszynie pracował zespół 30 osób. Zanim ten ekskluzywny cafe racer trafił do sprzedaży, przejechał wiele tysięcy mil podczas testów.

- Norton V4CR to surowy przykład nieskazitelnego wyglądu i odurzających osiągów. Wzięliśmy rozwiązania z modelu V4SV i zdjęliśmy z niego zewnętrzną skorupę, by mieć pewność, że zapewni właścicielowi niczym nieskrępowane wrażenia z jazdy. Nasze zespoły inżynierów i projektantów miały bardzo skrupulatne podejście - od wstępnych szkiców, do produkcji konceptu, aż po wykończenie. Motocykl jest sumą naszych doświadczeń i inwestycji z ostatnich 3 lat i jesteśmy szczęśliwi, że możemy się podzielić tym przedsmakiem przyszłości marki Norton - mówił prezes Norton Motorcycles, Dr Robert Hentschel.