Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 59
Pokaż wszystkie komentarzeNie chodzi o przyrodę. Chodzi o ludzi spacerujących po szlakach z małymi dziećmi, całymi rodzinami. Wataha palantów na motorach jeździ po ścieżkach leśnych przeznaczonych dla pieszych. Debile i nic więcej. Skoro Oni mogą jeździć po drogach dla turystów, to znaczy, że turyści mogą chodzić środkiem drogi krajowej na przykład. Przecież asfalt nie ucierpi z tego powodu, ani przyroda wzdłuż drogi. Debile i palanty jeżdżą po leśnych ścieżkach przeznaczonych dla pieszych!!!
OdpowiedzCo złego w jeździe po szlakach dla pieszych? Przejeżdżając nimi raz na kilkanaście godzin nie robimy nikomu większej szkody. Każdy mądrzejszy motocyklista widząc pieszego zwolni by nie spowodować wypadku czy chociażby nie obkurzyć. Jest to droga przeznaczona dla pieszego więc on powinien mieć tu jak najwyższy komfort ale rozwieszanie takich linek na szlakach którymi spacerują dzieci z rodzicami raczej nie jest normalne... Jeśli nie możemy jeździć po lasach, łąkach o szosach i podwórkach nawet nie wspomnę to co nam pozostaje? Crossem zawsze można pojechać na tor zazwyczaj oddalony o jakieś 60km największym wyzwaniem jest dojechanie do niego nie natykając się na lasy, łąki czy szosy. Enduro pozostaje tylko sprzedać, usiąść przed komputerem czy telewizorem i zacząć wegetować jak większość społeczeństwa krytykująca tych ,,debili i palantów" z pasją...
OdpowiedzOchłoń. W miejscach gdzie ja jezdze enduro nie ma żadnych pieszych ani rowerow. Jedynie raz w roku natykam sie na ogry wycinające las i rozwalające go sprzetem do zrywki.
Odpowiedz