NessCafe - Victory Judge w sportowym stylu
Victory Judge ledwo miał swoją premierę, a wnuk Arlena Nessa, Zach, już postanowił przerobić go po swojemu. Główną ideą było nadanie krążownikowi natury cafe racera. Zach stwierdził, że nie chce się bawić w tuningowe śrubki i malowanie, ale całkowicie zmienić sprzęt. W motocyklu fabryczny pozostał jedynie zbiornik paliwa i przedni reflektor. Kolejnym założeniem było stworzenie motocykla nie tylko wystawowego, ale także do jazdy i to jazdy w stylu „performance”. Zobaczcie, co z tego wyszło.


Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCiekawy sprzęt, ale rama musi być chyba z tytanu bo cieniutka strasznie jak na taką pojemność i moment obrotowy silnika.
Odpowiedz