Ścigacz.pl

36 milionów złotych. Tyle kosztowało 147 francuskich fotoradarów. Wydatek na pewno szybko się zwróci. Jedno urządzenie potrafi śledzić 32 pojazdy jednocześnie i do tego skutecznie identyfikuje kierowcę.

Blisko 150 fotoradarów wyprodukowanych przez francuską firmę IDEMIA będzie teraz kontrolować poczynania kierowców w całej Polsce. Instalacja urządzeń rozpocznie się już w marcu. Aby francuski sprzęt mógł łapać polskich kierowców łamiących przepisy drogowe, musiał wpierw uzyskać akceptację Głównego Urzędu Miar.

Stosowne zatwierdzenie zostało przyznane w styczniu 2022 roku. Zresztą już w pierwszym kwartale ubiegłego roku Główny Inspektorat Transportu Drogowego informował o planach zastąpienia 250 starych fotoradarów najnowocześniejszymi urządzeniami dostępnymi na rynku.

Czym różni się nowa technologia od starszych urządzeń? Przede wszystkim zasięgiem i liczbą kontroli w tym samym czasie. Jak już wspomniano, fotoradar śledzący może kontrolować jednocześnie 32 pojazdy na ośmiu pasach ruchu. Dodatkowo posiada kamerę odczytującą tylną tablicę rejestracyjną.

W wymogach GITD dotyczących nowych fotoradarów jest zapis o czytelnym wizerunku kierującego pojazdów także w niesprzyjających warunkach pogodowych. Oczywiście motocykliści nadal pozostaną anonimowi, ponieważ mają na głowach kaski, ale pamiętajmy o tym, że 1 stycznia 2022 roku zmienił się taryfikator mandatów. Co to ma do rzeczy?

Bardzo dużo. W świetle nowych przepisów niewskazanie przez właściciela pojazdu osoby prowadzącej motocykl w momencie wykroczenia jest karane mandatem w wysokości do 8 tys. złotych.

Generalna Inspekcja Transportu Drogowego, która zarządza systemem fotoradarów, zamówiła w pierwszej fazie 100 nowych urządzeń kontrolujących poczynania kierowców. W 2022 roku fotoradary pomyślnie przeszły testy na lotnisku w Borsku. Co ciekawe, badano wówczas możliwości konkurencyjnego modelu o nazwie MultaRadar CD, który ostatecznie nie uzyskał akceptacji.

GITD ma w Polsce pod kontrolą ponad 500 fotoradarów, ale są to głównie mocno wyeksploatowane modele Fotorapid CM. GITD ma z nimi spory kłopot, ponieważ coraz częściej ulegają awariom i wymagają drogich serwisów. Stąd konieczność wymiany używanych od dekady sprzętów na nowsze.

MESTA Fusion RN zastąpi wysłużone urządzenia. Jeden z pierwszych fotoradarów nowego typu pojawi się w Kielcach. Lokalizacja również jest nowa, co na pewno zaskoczy kierowców i pozwoli szybko odzyskać część pieniędzy wyasygnowanych na zakup MESTA Fusion RN. Kierowcy powinni mieć się na baczności jadąc ulicą Krakowską na odcinku między Białogonem a osiedlem Podkarczówka, w okolicach mostku na Silnicy.

Obecnie czekamy na kompletną listę lokalizacji nowych urządzeń, ponieważ podobnie jak w przypadku MESTA Fusion RN w Kielcach, nie zawsze staną w miejscu starych fotoradarów.