Ścigacz.pl

Jeżeli dotychczas uważaliście, że podobne sytuacje mają miejsce jedynie w filmach sensacyjnych lub na rosyjskich ulicach, to z przykrością musimy Was z tego błędu wyprowadzić. Poniżej znajdziecie list od jednej z naszych czytelniczek, która w dniu dzisiejszym została potraktowana w sposób absurdalny aż dwukrotnie – raz za sprawą niezwykle agresywnego kierowcy samochodu, a drugi przez organ ścigania, który z niewyjaśnionych przyczyn zignorował całe zajście. Sami zobaczcie.

„Uwaga, zostałam dzisiaj zaatakowana przez mężczyznę widocznego na zdjęciu. Nie spodobało mu się to, że powoli przejechałam pomiędzy autami i stanęłam przed nim na światłach. Zachowywał sie agresywnie. Warczał silnikiem, trąbił, symulował szybki start tuż za mną. Jak tylko ruszyliśmy, zaczął zajeżdżać mi drogę, próbując zepchnąć mnie na drugi pas. Przyśpieszyłam, ale wyprzedził mnie drugim pasem. Po pewnym czasie zatrzymał sie przede mną i wyszedł z auta. Krzyczał na mnie, wyzywał i groził. Na szczęście zapaliło sie zielone światło, a trąbienie innych pojazdów wybiło go z rytmu. Inaczej pewnie nie obyłoby sie bez rękoczynów. Zdążyłam szybko zrobić mu zdjęcie. Pytałam Policji co mogę z tym zrobić i wiecie co? Nic, Policja rozłożyła ręce!”

Jaki jest poziom kultury i bezpieczeństwa na naszych drogach – wszyscy wiemy. Co weekend Policja i mass media apelują o bezpieczne zachowanie za kółkiem, ale także o reagowanie na wszelkiej maści chamstwo na drodze. Co więcej niektóre jednostki policji udostępniły kanały, przez które można wysyłać np. filmy i zdjęcia ujawniające wykroczenia na drodze. W ostatnim czasie drogówka z niezwykłą gorliwością odbiera także prawa jazdy za poważne wykroczenia drogowe oraz organizuje specjalne komórki do walki z piratami. Wszystko ponoć dla poprawy bezpieczeństwa i kultury na naszych drogach. Nie chcemy rozstrzygać, czy racja była po stronie naszej czytelniczki, czy krewkiego pana w Renault Lagunie na wrocławskich numerach, bo po prostu nie było nas na miejscu zajścia. Niemniej jednak ta sama policja, która tak dziarsko zwalcza piratów na drogach, nie jest zainteresowana walką z piratami mając dostarczone solidne dowody. Schizofrenia?

Podsumujmy. Powyższa historia przypomina stare mądre polskie powiedzenie - "Umiesz liczyć? Licz na siebie". Policja chętnie zainteresuje się Wami, ale tylko wtedy gdy będzie okazja wystawić Wam mandat…