Ścigacz.pl

Pokonywanie zakrętu to wbrew pozorom bardzo złożony proces i w szczególności wiedzą o tym motocykliści. Urzędnicy ze Szkocji postanowili pomóc im w podejmowaniu właściwych decyzji i wprowadzili specjalne oznakowanie dróg, a teraz przedstawili wnioski płynące z eksperymentu, który rozpoczął się 3 lata temu.

Program zapoczątkowany 3 lata temu przez szkockie ministerstwo transportu ma wdzięczny skrót PRIME, który w rozwinięciu oznacza "Perceptual Rider Information for Maximising Expertise and Enjoyment". W wolnym tłumaczeniu chodzi o percepcyjne informacje dla motocyklistów dla zmaksymalizowania wiedzy i przyjemności. O co chodzi? Na wybranych odcinkach dróg pojawiło się specjalne oznakowanie, które wskazuje kierującemu jednośladem, jaką ścieżkę powinien obrać, żeby bezpiecznie pokonać zakręt.

Na potrzeby eksperymentu oznakowano 22 miejsca i zarejestrowano 32 tys. motocyklistów. Jak czytamy na stronach szkockiego ministerstwa transportu, zaobserwowano zmniejszenie prędkości, poprawę zachowania podczas hamowania i przede wszystkim poprawę w zakresie ścieżki podejścia do zakrętów i dojeżdżania do ich szczytów. W miejscach, gdzie prowadzono eksperyment, nie doszło do żadnej kolizji ani wypadku drogowego. Program kosztował ponad 215 tys. funtów, a więc ponad 1,1 mln zł.

Co będzie dalej? Jak informuje ministerstwo, na podstawie poczynionych wniosków i obserwacji zostaną przygotowane specjalne poradniki dla lokalnych władz, jak prawidłowo wdrożyć PRIME. Pozostaje również liczyć, że w innych krajach także pojawią się tego typu inicjatywy.

- Dowody na działanie projektu PRIME są zdumiewające. To prawdziwy triumf bezpieczeństwa na drogach i pokaz tego, co dzieje się, kiedy akademickie teorie są wspierane przez praktyczne działania. Wszystko to było możliwe dzięki szkockiej inżynierii i partnerskiemu podejściu. Chcemy podążać tą ścieżką, ponieważ uważamy, że każda śmierć na drodze to o jedna za dużo - komentuje Fiona Hyslop MSP, szkocka minister transportu.