Ścigacz.pl

W listopadzie obowiązywałw w Wielkiej Brytanii lock down. Cierpiała cała brytyjska gospodarka, a sprzedaż w wielu branżach się załamała. Tymczasem po uwzględnieniu danych o sprzedaży motocykli na Wyspach Brytyjskich w listopadzie, całoroczne dane okazały się gorsze od tych z 2019 jedynie o 6%. Biorąc pod uwagę to, co działo się w tym roku i jaki miało to wpływ na sprzedaż różnego rodzaju dóbr materialnych, zaledwie 6% spadek sprzedaży motocykli jest wynikiem znakomitym. Taka sprzedaż oznacza, że dealerzy motocyklowi i cały przemysł w bardzo małym stopniu odczuły skutki lock downu. Listopad nie pomógł tym wynikom, bo w tym miesiącu odnotowano na Wyspach Brytyskich niewielki, ale spadek sprzedaży motocykli. Jednak jeszcze w maju ten spadek, liczony rok do roku, wynosił aż 35%. W czerwcu i kolejnych miesiącach sprzedaż motocykli odbiła więc bardzo mocno, niwelując te fatalne po maju dane.

W okresie zimowym odnotowano wzrost aż o 18%. W segmencie Adventure Sports ten wzrost wyniósł 1,8%. Spadła sprzedaż motocykli typu naked, o 17,8%. Motocykle elektryczne, z racji niskiej bazy, notują w tym roku oczywiście ogromne wzrosty. W listopadzie sprzedało się ich o 15,3% więcej niż w tym samym miesiącu roku 2019, a licząc od początku roku sprzedaż motocykli elektrycznych w Wielkiej Brytanii wyniosła aż 45,7%. Na jeden miesiąc przed końcem roku sprzedaż motocykli i skuterów w Wielkiej Brytanii zamyka się liczbą 96 714 pojazdów, podczas gdy w roku 2019 po jedenastu miesiącach było to trochę ponad sto tysięcy.

Oto, co się w listopadzie najelpiej sprzedawało na Wyspach Brytyjskich: