Motocykl vs lód - nierówna walka
2011.02.07, 09:13
17
Drukuj
Nierówna walka motocykla z oblodzoną jezdnią
Zima chwilowo odpuszcza (ale wróci, spokojnie). Motocykliści czekają na pierwsze oznaki prawdziwej wiosny, ale jak widać na załączonym filmiku, niektórzy są hardkorami bardziej niż inni. Mieszkaniec Nowego Jorku zdecydował się wybrać do pracy na swoim Ducati ST3, a efekt tej podróży zobaczcie sami. Zastanawiające jest też to, że absolutnie nikt z przejeżdżających obok samochodów nie zatrzymał się chociażby na kilka sekund zapytać, czy wszystko w porządku. Z drugiej strony jednak, czyż taka oblodzona jezdnia po prostu nie przeraża?
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeDwie rzeczy... 1. Dobrze że był ubrany, a nie jechał na golasa (chociaż pewnie i tak wtedy niczego by nie poczuł :) 2. Dobrze że miał kufry ;)
OdpowiedzHaha, teraz cala dzieciarnia siedaca na forum motocyklistow i scigacz.pl ma kolejnego bohatera, ktorego moze wielbic za jego pasje i bezgraniczna milosc do motocykli a tymczasem kazdy normalny ...
OdpowiedzKazdy z nas kocha motocykle ale jak juz jestes az tak zboczony to kup cos z wozkiem bocznym na zime albo qada.
OdpowiedzNie dziwie się, że w Ameryce m.in. na kubkach jednorazowych do kawy jest napisane: UWAGA - gorące, można się się poparzyć... albo na domestosie - nie nadaje się do spożycia przez ludzi... Na ...
OdpowiedzNooo ;) Pewnie podał producenta opon do sądu, bo nie wiedział że na śniegu nie trzymają ;D
Odpowiedzkto hamuje przednim zima ? jakis kamikadze ;]
OdpowiedzKto używa w ogóle tylnego hebla?
OdpowiedzJest takie powiedzonko w US&A: "cruising for bruising", czyli po naszemu szukanie guza. To jest właśnie na filmie.
OdpowiedzNie, e! Na filmie jest pokazana bezgraniczna miłość do motocykli, która jest tak silna, nagromadzone jej jest tak wiele, że tylko czeka by wybuchnąć. Ten szofer nie wytrzymał, nie mógł już dłużej czekać na wiosnę, suchy asfalt, żeby ten nowosezonowy orgazm był jeszcze intensywniejszy, żeby mógł odczuwać go całym sobą, zjednoczyć się z maszyną i jechać ku kresowi!
OdpowiedzTo go odczuł. Całą dupą. :)
Odpowiedz