Ścigacz.pl

Kolejny kraj dołączy do kalendarza MotoGP i tym razem będzie to Kazachstan, z którym podpisano umowę na 5 lat. Gdzie wystartują zawodnicy? Jak Dorna zdoła pomieścić wszystkie obiekty w kalendarzu? Carmelo Ezpeleta zdaje się mieć te kwestie doskonale przemyślane bazując na wcześniejszych informacjach o innych obiektach.

Dorna podpisała umowę z torem Sokol International Racetrack na 5 lat i obiekt dołączy do kalendarza począwszy od sezonu 2023. Dla zawodników i kibiców będzie to ciekawa nowość i urozmaicenie. Żeby pomieścić wszystkie obiekty, Dorna podpisała umowy z torami w Barcelonie, Walencji, Aragonii, Jerez i Portimao w taki sposób, że choć umowy są podpisane na kilka lat, to dają gwarancję tylko na dwa lub trzy wyścigi w zależności od obiektu. Dzięki temu organizatorzy zrobią miejsce na nowe obiekty.

Budowa toru Sokol International Racetrack trwała dość długo, ponieważ w związku z tym przedsięwzięciem już w 2015 roku Jorge Lorenzo pojawił się w Kazachstanie. Rok później powrócił, kiedy ruszyła budowa i sprawdzał, jak wyglądają postępy prac. Tor jest zlokalizowany niedaleko miasta Almaty, które do 1997 r. było stolicą kraju. Nitka toru ma długość 4495 metrów i szerokość 15 metrów, a za projekt jest odpowiedzialny Hermann Tilke. Wiadomo również, że obiekt będzie wyposażony w autorskie rozwiązania Al Kamel Systems w postaci monitoringu, elektronicznych flag, chronometrażu i systemu dystrybucji sygnału telewizyjnego. Tym samym Kazachstan będzie trzydziestym krajem w historii, do którego zawita cykl MotoGP.