Ścigacz.pl

Niestety dla złodziei sezon nigdy się nie kończy i nie zaczyna, on trwa cały rok. Tym razem padło na motocykle ojca i syna, które stały w zamkniętym, osiedlowym, podziemnym parkingu w Gdańsku.

Motocykle zniknęły zeszłej nocy, sprawa jest gorąca, więc szansa na odnalezienie sprzętów również jest jeszcze spora. Kradzieży dokonano w Gdańsku na osiedlu Nowa Letnica. Przestępcy podjechali do garażu w bloku samochodem marki Renault Trafic nr. rej. DSW 7477G.

Skradzione motocykle to BMW R1250 GS rok 2021 o numerze rejestracyjnym DX634G, VIN: WB10M0108M6E20157. Drugi pojazd to  KTM DUKE 125 rok 2022 o numerze DX445J, VIN: VBKJPA403NC020117.  Z właścicielem można skontaktować się przez grupę FB Motocykliści Trójmiasto.

Czy organa ścigania mogą złapać sprawców? Szansa zawsze istnieje. Od czasu do czasu pojawiają się informacje, że służbom udaje się ujawnić utracone motocykle, które mogą wrócić do prawowitych właścicieli. Jeśli chodzi o zeszły rok, pod tym względem najlepiej wypadła Komenda Stołeczna Policji w Warszawie z liczbą 19 odzyskanych maszyn, KWP Wrocław z wynikiem 15 sztuk i KWP Katowice z wynikiem 13 egzemplarzy. Łącznie w systemie odnotowano 111 odzyskanych jednośladów zarejestrowanych jako motocykle.

Jakie motocykle znikają najczęściej? Tu niestety informacje z systemu analitycznego trochę się rozjeżdżają, bo po poproszeniu o przekazanie listy 10 najczęściej kradzionych motocykli, otrzymaliśmy niepełne dane. Na pierwszym miejscu z wynikiem 24 sztuk znalazła się Yamaha z bliżej nieokreślonymi modelami. Dziwić może drugie miejsce, na którym jest WSK 125 z wynikiem 22 egzemplarzy. Trzecie miejsce przypadło Hondzie. Warto wspomnieć, że w pierwszej dziesiątce znalazł się też Suzuki Burgman z liczbą 8 kradzieży, Honda CBR 125 R również z liczbą 8 skradzionych egzemplarzy oraz Jawa 350 z wynikiem 7 sztuk.

Miejmy nadzieję, że motocykle Piotrka i jego syna uda się odzyskać.