Ścigacz.pl

Dorna podsumowała frekwencję widzów, którzy na żywo, przed telewizorami i w internecie śledzili zmagania zawodników startujących w serii MotoGP. Hiszpański promotor ma powody do zadowolenia, bo tylko w przypadku transmisji telewizyjnych odnotowano dwucyfrowy wzrost zainteresowania.

Dorna poinformowała, że odnotowała wzrost zainteresowania transmisjami telewizyjnymi aż o 27 proc. Dużą zasługę ma w tym wszystkim nowy format wyścigów, a mowa oczywiście o Sprincie, który jest rozgrywany w sobotę na dystansie połowy niedzielnego wyścigu. Wprowadzenie takiego rozwiązania zwiększyło zainteresowanie sobotnimi transmisjami aż o 51 proc. W przypadku niedziel zainteresowanie wzrosło o 20 proc.

Dodatkowo organizatorzy podali, że podczas Grand Prix Francji przez trybuny przewinęło się 278 805 osób. Tym samym tysięczna runda MotoGP pobiła rekord frekwencji z 2015 r., który należał do toru w Brnie. Wtedy na trybunach pojawiło się 248 434 fanów. W ciągu pierwszych pięciu rund tego sezonu frekwencja na trybunach wzrosła o 40 proc.

Oprócz Sprintu zainteresowanie mogło również wzrosnąć dzięki temu, że od sezonu 2020 nie było zawodnika, który zdobyłby tytuł mistrzowski dwa razy z rzędu. Wszyscy obawiali się, że odejście Valentino Rossiego negatywnie wpłynie na frekwencję, ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. MotoGP trwa i robi się coraz ciekawsze, a momentami również coraz bardziej kontrowersyjne. To wszystko z pewnością przyciąga widzów na trybuny i przed telewizory.