Ścigacz.pl

Sergio Garcia wygrał wyścig Moto3, który został rozegrany na mokrym, ale przesychającym torze. Wielu zawodników wypadło z toru już w pierwszej połowie, a wśród nich był także lider klasyfikacji generalnej.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Andrea Migno, który popełnił błąd w jednym z zakrętów i spadł na 4. miejsce. W tym czasie Acosta przebił się z 21. na 14. pozycję. Na pierwszym okrążeniu z toru wypadł Niccolo Antonelli. Na drugim kółku z wyścigiem pożegnali się Suzuki, Alcoba i Masia. Pedro Acosta przebił się na 6. miejsce, ale na kolejnym okrążeniu wypadł z toru na szykanie. Upadek był na tyle lekki, że zawodnik wrócił do walki.

Po 4 okrążeniach na prowadzenie wysunęli się Sergio Garcia i Filip Salac, którzy zaczęli uciekać reszcie stawki. Na kolejnych kółkach z toru wypadli jeszcze Matsuyama, Toba i Binder. W połowie wyścigu Acosta był na 10 miejscu. Nitka toru zaczynała powoli przesychać, kiedy słońce nieśmiało przebijało się zza chmur. To sprawiło, że zawodnicy wyjeżdżali na prostej na mokre części nitki toru, co miało schłodzić opony.

Na ostatnich okrążeniach wydawało się, że ciężki bój rozegra się zarówno w przypadku pierwszego miejsca jak i najniższego stopnia podium, ale nic takiego nie miało miejsca. Salac popełnił błąd, który sprawił, że Garcia mógł uciec, a McPhee nie był w stanie powalczyć z Rossim pomimo, że na przedostatnim okrążeniu był od niego o sekundę szybszy. Zwycięzcą wyścigu został Sergio Garcia, Filip Salac musiał zadowolić się drugim miejscem, a na najniższym stopniu podium stanął Ricardo Rossi. Po wyścigu we Francji na prowadzeniu nadal pozostaje Pedro Acosta, który przekroczył barierę 100 punktów i ma ich już 103. Sergio Garcia zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 49 punktów, a 2 punkty traci do niego Andrea Migno.