Morbidelli T352X. Mniej znaczy wiêcej
Segment niewielkich motocykli adventure pęcznieje w oczach i coraz częściej to producenci z Chin rozdają karty. Na tej samej arenie spotykają się dziś maszyny spod znaków CFMoto, Zontes, Kove, QJ Motor, Benelli, a teraz dołącza do nich także Morbidelli, wprowadzając model T352X.
Rynek gęstnieje z miesiąca na miesiąc, a każdy kolejny debiut przypomina próbę wciśnięcia się do zdjęcia, na którym i tak już jest tłok. Motocykliści chcą jednak jednego, lżejszych motocykli typu adventure, którymi da się naprawdę zjechać z asfaltu, a nie tylko dobrze wyglądać na szutrowym parkingu.
Pojawienie się marki Morbidelli w tej klasie budzi ciekawość nie tylko ze względu na sam motocykl, ale też z powodu historii stojącej za nazwą. Oryginalne Morbidelli było włoską marką wyścigową z prawdziwym sportowym rodowodem. Dzisiejsze Morbidelli to jednak dawny projekt MBP, czyli Moto Bologna Passione, który od początku należał do chińskiego koncernu QJ Motor i już wtedy próbował brzmieć bardzo po włosku. Po zmianie nazwy na Morbidelli całość zyskała retro wyścigowy klimat, choć technicznie i jeśli chodzi o właściciela, nadal mówimy o tej samej grupie, która ma w swoim portfolio Benelli i Keeway, a także odpowiada za ogromną część chińskich motocykli klasy średniej. Historia więc istnieje, ale raczej na papierze. To, czy dla kupującego ma to znaczenie, pozostaje jego osobistą decyzją.
Odkładając na bok kwestie wizerunkowe, sam T352X wyróżnia się na tle rywali bardzo konkretnym podejściem. Klasa małych adventure coraz bardziej oddala się od słowa mały, bo motocykle z roku na rok rosną, tyją i coraz trudniej usprawiedliwiać ich nazwę. Maszyny pokroju Royal Enfield Himalayan lub CFMoto Ibex 450 są już znacznie bliżej średniego segmentu niż lekkich turystycznych enduro.
Morbidelli poszło w przeciwną stronę. Zamiast zwiększać gabaryty, T352X stawia na mniejszą masę i poręczność. To motocykl, który sprawia wrażenie terenowej maszyny dopuszczonej do ruchu drogowego, a nie drogowego turysty przebranego za sprzęt wyprawowy. Zwinność i łatwość prowadzenia wydają się tu ważniejsze niż imitowanie rajdowego wizerunku, co w dzisiejszym segmencie staje się coraz rzadsze.
Ale przejdźmy do parametrów technicznych. Napęd zapewnia dwucylindrowy silnik rzędowy o pojemności 349 centymetrów sześciennych, generujący 41 koni mechanicznych przy 10 500 obrotach na minutę oraz 42,7 Nm momentu obrotowego przy 8 500 obrotach. Według producenta charakter jednostki został nastawiony na płynną i łatwą do opanowania pracę, bez nerwowych reakcji i agresywnego oddawania mocy. Zgodnie z prezentowanymi danymi średnie zużycie paliwa wynosi około 4,3 litra na 100 kilometrów, a zbiornik o pojemności 18 litrów pozwala przejechać w praktyce około 400 kilometrów między tankowaniami.
Masa motocykla gotowego do jazdy wynosi 180 kilogramów. To zdecydowanie za dużo jak na czyste enduro, ale bardzo rozsądna wartość jak na motocykl z kategorii adventure. T352X wpisuje się więc w potrzeby tych motocyklistów, którzy szukają sprzętu do codziennych dojazdów, weekendowych wypadów i realnych zjazdów z asfaltu, bez walki z nadwagą i gabarytami typowymi dla coraz większych maszyn ADV. Czy ten kierunek okaże się interesujący dla klientów? Morbidelli uważa, że tak.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze