Marc Marquez i Miguel Oliveira nie pojadą w Grand Prix Argentyny. Kontuzje poważniejsze niż sądzono
Miguel Oliveira i Marc Marquez ominą nadchodzące w ten weekend Grand Prix Argentyny. To pokłosie wypadku, w którym Marquez zderzył się z Oliveirą. Początkowo mówiono, że Oliveira będzie gotowy na start w Termas de Rio Hondo, ale szczegółowe badania wykazały, że sytuacja jest poważniejsza niż sądzono.
W poniedziałek Miguel Oliveira przeszedł szczegółowe badania i okazało się, że jego prawa noga jest poobijana bardziej niż sądzono, więc zawodnik będzie pauzował przez najbliższe 3 tygodnie i ma wrócić w pełni sił na Grand Prix Ameryk. Nie poleci do Argentyny, nawet jako widz.
Marc Marquez początkowo również miał wystartować w Argentynie, gdzie czekała na niego podwójna kara przejazdu długiego okrążenia. Teraz wiadomo, że obrażenia dłoni okazały się na tyle poważne, że musiał przejść operację z powodu złamania kości kciuka. Nieobecność w Argentynie nie oznacza jednak, że ominie go kara. Dorna oficjalnie poinformowała, że jeśli Marquez wróci w Austin, to wtedy tam odbędzie karę.
Trzecim zawodnikiem, który brał udział w kraksie podczas trzeciego okrążenia wyścigu o Grand Prix Portugalii, był Jorge Martin. Ten pomimo urazów kostki ma pojawić się w Argentynie. Tegoroczne otwarcie sezonu jest wyjątkowo pechowe, ponieważ po pierwszej rundzie pauzuje 20 proc. stawki.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze