Mamy to! Rewolucyjna technologia zasilania motocykli! Koniec problemów z paliwem!
Świat motoryzacji właśnie wkroczył w nową erę - epokę PETroPower, innowacyjnej technologii, która pozwala zasilać motocykle... zwykłymi plastikowymi butelkami!
To przełom, który może na zawsze zmienić sposób, w jaki postrzegamy paliwa alternatywne. Czekaliśmy na to i… Wreszcie jest!
Jak to działa?
Dzięki opatentowanemu systemowi ThermoCatalytic Crack Engine (TCCE), motocykle nowej generacji wykorzystują wysokociśnieniowy reaktor pirolityczny zamontowany bezpośrednio w układzie zasilania. Brzmi to być może trochę niejasno, ale wystarczy wiedzieć, że system ten przekształca butelki PET w wysokoenergetyczny gaz paliwowy, który napędza silnik niemal bezemisyjnie!
Proces ten opiera się na tzw. hydropirolizie selektywnej, w której polimery PET rozpadają się na lekkie węglowodory już w temperaturze 320°C, eliminując emisję szkodliwych cząstek stałych. Innymi słowy, zamiast zaśmiecać oceany, plastik może napędzać nasze motocykle. Do tego dochodzi wysoka wydajność, bo z 1,5-litrowej butelki PET uzyskujemy energii na przejechanie nawet 20 kilometrów!
Oczywiście odpada również konieczność tankowania. Po prostu wystarczy zatrzymać się w dowolnym miejscu i wrzucić "do baku" pustą butelkę po wodzie. Od strony użytkownika procedura jest tak prosta, jak to tylko możliwe, ale oczywiście technologiczne aspekty zagadnienia już nie. Czy to bezpieczne?
Testy przeprowadzone przez francusko-chińskich Instytut Motoryzacji PETroLab wykazały, że testowe motocykle z systemem PETroPower są bezpieczniejsze od tradycyjnych jednośladów. Unikalny katalizator polimerowy zapobiega powstawaniu sadzy i tlenków azotu, a system PETSafe Ignite eliminuje ryzyko samozapłonu.
Obecnie czekamy na dalsze szczegóły, ale bez wątpienia ten temat będzie rozgrzewał nas przez wiele najbliższych tygodni, a nawet miesięcy.
Kiedy na rynku?
Pierwsze seryjne motocykle zasilane plastikowymi butelkami trafią do sprzedaży już w przyszłym roku! Producent, czyli powiązane z PETroLab konsorcjum, w którego skład wchodzą firmy francuskie i chińskie, przewiduje, że do końca dekady technologia PETroPower stanie się standardem w motocyklach miejskich. To oznacza niezwykle tempo i wskazuje, ze technologia musiała być rozwijana już dawno, ale była trzymana w ścisłej tajemnicy.
Czy to rewolucja, na którą wszyscy czekaliśmy? Wygląda, że tak. Miło sobie pomyśleć, że zalegający wszędzie plastik, zamiast zatruwać planetę, będzie nas wozić do pracy! To może jeszcze po łyczku wody z butelki PET? Teraz już bez wyrzutów sumienia, że przyczyniamy się do zanieczyszczenia środowiska.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze