Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 59
Pokaż wszystkie komentarzeLovtza, Twoj styl pisania niestety rowna w dol od jakiegos czasu. Kiedys Twoje teksty czytalo sie z przyjemnoscia. Teraz robi sie z tego poziom Pana Boczo. Bronisz sprawy, w ktorej nie macie racji i robisz to w bardzo prymitywny sposob. Propagowanie taktyki oko za oko, zab za zab to jeden przyklad, drugi to denny argument o braku torow do enduro w Polsce. Kogo to obchodzi poza motocyklistami, ze ich nie ma? Ktos Wam kazal kupic motocykle, ktorych nie ma gdzie uzytkowac?
OdpowiedzKogo obchodzi czy niszczymy wam las? Czy ktoś wam kazał tam chodzić? Kogo obchodzi czy drogi krajowe są w dobrym stanie? Ktoś wam kazał nimi jeździć? To równie dobre argumenty jak te podane przez ciebie. Lovtza broni sprawy w której nie ma racji? To znaczy, że człowieka każdy może zabić bez konsekwencji? To nie my propagujemy taktykę oko za oko, ząb za ząb tylko ten kto wywiesza te linki. On przejechał obok mnie - zabije go. To jest racja?
OdpowiedzRoznica miedzy drogami krajowymi i lasem a Twoim durnym hobby polega na tym, ze bez tych 2 pierwszych nie przetrwamy, one sa ludziom zwyczajnie potrzebne. Natomiast Twoje durne hobby polegajace na niszczeniu zieleni i zaklocaniu spokoju jest zupelnie zbedne i nawet ty sie bez niego obejdziesz w razie potrzeby (np. gdy waha bedzie po 10 PLN)
OdpowiedzAleż ci motocykliści , latający po lasach, kierują się właśnie zasadą przez Ciebie lansowaną - zasadą : " kogo to obchodzi" ! Ich TO nie obchodzi , im nie brakuje torów enduro, gdyż mają do użytkowania największe połacie lasów (proporcjonalnie) w Europie. Jednym ze źròdeł zła jest właśnie zasada "kogo to obchodzi" - motocyklistów nie obchodzą inni użytkownicy i sąsiedzi lasów , a tych z kolei nie obchodzi los ew ofiar linek.
Odpowiedzja nie bronie przyglupa rozwieszajacego linki tylko nie podoba mi sie wybielanie idiotow rozjezdzajacych lasy, ktorzy do tego prowokuja.
OdpowiedzKolego Lovtza jak przystało na członka naszej społeczności broni naszych, bez względu na to kto jest winien i czy ma to sens. Chwała mu za to, bo jeśli sami nie będziemy siebie bronić nawet w skrajnych przypadkach to nikt się za nami nie ujmie. Fakt że niema nic za nic i we wspomnianym miejscu motonici musieli nieźle zajść komuś za skórę skoro posunął się do tak drastycznych środków będących wręcz próbą zabójstwa. Lovtza poza mylnym przekonaniem że ,,nam wolno wszystko'' przede wszystkim krytykuje narażanie naszego życia przez ludzi którym wadzimy. Jeśli nikt z tym nic nie będzie robił to jako środowisko motocyklowe damy przyzwolenie na tego rodzaju praktyki i staniemy się szybko celem nie tylko w lesie ale również na drogach. Komuś przeszkadza motocyklista w lesie, innemu hałas z wydechu ścigacza na drodze, jeszcze innemu fakt że mijamy auta w korkach lub za szybko jeździmy więc motocyklistę w łeb, zepchnąć go z drogi, zabić drania...Nie tylko Lovtza ale wszyscy powinniśmy stawać w obronie swoich bo nigdy nie wiadomo kiedy sami będziemy potrzebować wsparcia swoich...
Odpowiedz