Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 135
Pokaż wszystkie komentarzeKto pisałem, ten śmieszny na-kreowany przeciwko Policji artykuł... co to za teksty : tak zwanej prewencji... ograniczone moce intelektualne... ciekawy jestem czy jak by ten motocyklista zabił twoje dziecko 500 metrów dalej, też byś miałem gburze pretensje do Policji, że mu drogę zajechali... kolejny wiecznie nie zadowolony pajac.... kogo wy tam zatrudniacie...
OdpowiedzTaka "osobista wycieczka" świadczy o braku profesjonalizmu dziennikarza. Każdy po maturze wie, że jak się pisze tego typu artykuł to zasadą podstawową jest pełny obiektywizm. Artykuł o zdarzeniu drogowym to nie recenzja! Na miejscu tego policjanta, co mu redaktor taką laurkę wystawił, pofatygował bym się do redakcji i sprawdził jakie redaktor ma kwalifikację do wykonywania zawodu. Sądzę, że są bardzo słabe albo żadne. Absolwent dziennikarstwa nigdy by po prostu czegoś takiego nie napisał. Żądałbym również oficjalnych przeprosin ze strony portalu, bo ktoś kto pisze coś takiego to sam ma "ograniczone moce intelektualne". Jak redakcja twierdzi, że doszło do zaniedbania to niech poda funkcjonariusza do sądu! Nie można sobie tak po prostu według własnego widzimisię kreować własnej subiektywnej rzeczywistości. Pozostawmy to internautom w komentarzach pod artykułem. Policjanci przechodzą szereg szkoleń i wiedzą jak postępować w tego typu sytuacjach. Nie są z łapanki bez kwalifikacji, tylko są profesjonalistami w zawodzie, który wykonują. Często ryzykują zdrowie i życie ścigając łamiących prawo kierowców i oczywiście w tak ekstremalnych sytuacjach mogą popełniać błędy.
OdpowiedzPopieram. Mnie się też nie "podoba" forma napisania tego artykułu.
Odpowiedz