Koniec ¶cigania w Suwa³kach. Lotnisko zostanie wy³±czone z imprez motoryzacyjnych, a jedyny tor zamkniêty
Władze miasta ogłosiły, że nie będzie już możliwości korzystania z lotniska przez wielbicieli motoryzacji. Tym samym Suwałki staną się białą plamą na mapie dla wydarzeń motoryzacyjnych. Skąd wziął się kontrowersyjny pomysł urzędników?
Jak tłumaczy prezent Suwałk Czesław Renkiewicz, winni są sami zmotoryzowani. Podczas wcześniejszych wydarzeń motoryzacyjnych na lotnisku dochodziło do uszkodzenia nawierzchni i infrastruktury obiektu, m.in. drogiego i nietypowego oświetlenia.
Z kolei driftowanie i palenie gumy zanieczyszczały betonowe podłoże, które potem trzeba było czyścić. Aby nie generować niepotrzebnych kosztów i nie degradować lotniska, podczas sesji rady miejskiej podjęto decyzję o wycofaniu lotniska z wydarzeń i imprez motoryzacyjnych.
To nie koniec złych wieści, bo funkcjonujący dotąd tor wyścigowy przy ulicy Sikorskiego również zostanie zamknięty. W tym przypadku chodzi o to, że do terenu, na którym znajduje się tor, zbliża się zabudowa deweloperska. Tym samym mieszkańcy nowych budynków będą narażeni na hałas, a więc aby uniknąć problemów z przyszłymi mieszkańcami i stosem skarg, tor musi zostać zamknięty.
Co ciekawe właściciel toru, suwalski Zespół Szkół Nr 6, już wiele lat temu był karany za "uciążliwość", jaką generuje obiekt, a groźba zamknięcia wisiała nad nim już w 2012 roku. Dekadę temu końca obiektu udało się uniknąć, obecnie raczej nie ma na to szans.
Aby załagodzić sytuację, władze miasta wspominają o ewentualności budowy toru w innym miejscu, konkretnie przy ul. Filipowskiej, ale ponieważ brakuje inwestora i należałoby również zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, wydaje się to bardzo mało prawdopodobne.
Powstaje nawet wrażenie, że informacje o budowie toru w innym miejscu mają za zadanie jedynie złagodzić u lokalnych miłośników sportów motorowych szok wywołany nieuchronną likwidacją obiektu. Wychodzi na to, że muszą przygotować się na jeżdżenie na "pobliskie" tory, które zlokalizowane są w… Radomiu i Bydgoszczy.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze