Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeludzie czy wyście powariowali gościowi pewnie na emeryturze się we łbie pop....i chciał zabłysnąć .....od ratowania są ambulanse i medycy wraz z całym wyposażeniem i lekami a nie id....jak myślicie co by się stalo jak by tacy jak on nagle złożyło kilkaset podań o zgodę na sygnały co by wtedy już było ? Czy wiecie że już dziś na drogach poruszają się ambulansami na sygnałach przebierańcy po kursach pierwszej pomocy, czy wy rozróżniacie osobę z napisem na plecach ratownik od ratownika medycznego ?
OdpowiedzTylko tych ratowników i samych karetek jest wszędzie za mało, już nie mówiąc o tym, co się działo w czasie covidu. I gdzie są te ambulanse z przebierańcami? Bo ja w mieście wojewódzkim 330 tys mieszkańców takich nie widziałam. No i nawet jakby, to przecież on zajmuje się BLS a nie ALS. No i jeśli ktoś ma KPP i zajmuje się BLS to w czym problem? Przecież nie wozi ze sobą leków.
OdpowiedzCzłowiek z własnej inicjatywy pomagał ludziom. Miał skuter trójkołowy specjalnie do tego przystosowany i bardzo stabilny. To przykre że tak go potraktowano. I jak tu spełniać dobre uczynki, jak ktoś ich nie docenia?
OdpowiedzMam tylko jedno pytanie czy ta cała awantura to akcja PR, czy naprawdę poważny problem. Bo przecież są organizacje non profit które mają status umożliwiający rejestrowanie aut z specjalnymi oznaczeniami i sygnalizacją pod które ratownik może się podwiesić. Czy może jednak chodzi o co innego.... Decyzja urzędników jest w ramach prawa i nie widzę powodu żeby je naginać, podejrzewam że sama sygnalizacja to wierzcholek problemu. Co w razie wypadku, kto ponosi odpowiedzialność prawną.i materialną.
OdpowiedzCzegos chyba sam autor artykułu nie zorzumiał, bo nie chodzi o sygnały tylko...Brak umowy z podmiotem swiadczącym usługi medyczne. Nie moze być tak, ze teraz każdy zrobi rozszerzony kurs pomocy, uprawnienia do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych, załozy sobie "bomby" do prywatnego pojazdu i staje sie z automatu karetką...Nie tak to dizała i nie moze tak dizałac, bo w pryzpoadku błędu...Co wówczas? Ganiac sie po sądach cywilnych z powództwa prywatnego?
Odpowiedz