Kawasaki W800 2011 - powrót do przeszłości
Popularność modeli retro jest od wielu lat na przyzwoitym, a przy tym rosnącym poziomie. Kawasaki przymierzało się ostatnio do tego kawałka motocyklowego tortu, a przymiarka ta miała nazwę W650. Dziś Zieloni przypuścili bezpardonowy atak na pozycje zajmowane przez Triumpha. Nowy W800 ma wszystko, czego potrzebuje współczesny neo-klasyk. Jest nostalgiczny wygląd, dużo chromu, szprychy i rzędowy, dwucylindrowy silnik z rozrządem napędzanym wałkiem królewskim. Jest długa, wspólna dla kierowcy i pasażera kanapa. Są duże kierunkowskazy i tłumiki w kształcie cygara. Nowa Kawa wygląda jak żywcem przeniesiona w nasze czasy z lat 60-tych. Jedyne różnice w stosunku do protoplastów zauważalne dla wprawnego oka to hamulec tarczowy z przodu oraz rozbudowane wskaźniki kryjące pod sobą współczesną elektronikę.
Motocykl na żywo prezentuje się znakomicie. Jest kwintesencją jednośladu napędzanego silnikiem, żywą pocztówką z czasów, kiedy za sterami motocykli siadali nasi dziadkowie i ojcowie. Od dziś można kupić tą maszynę także w Polsce. Wieść gminna niesie, że W800 ma być dostępny w bardzo dobrej cenie, znacznie niższej, niż ma to miejsce w przypadku klasyków Triumpha. Zapowiada się ciekawe starcie w tym segmencie. Więcej o nowej maszynie już wkrótce na stronach Ścigacz.pl.
|















Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeten motocykl wygląda naprawdę bosko, tylko brakuje ważnego elementu jakim jest kikstarter :(
OdpowiedzŁadny. Strasznie mi się kojarzy z triumphem bonneville :)
OdpowiedzMi tez sie bonneville podoba, zwlaszcza wersja t100 na szprychowych kolach. A ten jest rownie ladny i ma byc tanszy :)
Odpowiedz