Ścigacz.pl

Zbrojenia trwają i powoli każda z czołowych marek otwiera karty i pokazuje swoje bojowe quady przygotowane na sezon 2007. Czas przedstawić, co udało się stworzyć Zielonym.

Najbardziej obstawianą klasą jest oczywiście kl. 450tek, które są głównymi przedstawicielami sportowych motocykli czterokołowych każdego z japońskich tuzów motoryzacji. Każdy z azjatyckiej Wielkiej Czwórki miał rodowitego ściganta w tym segmencie - oprócz Kawasaki. Jednak Zieloni przygotowali nam niespodziankę na 2007 rok, wypuszczając na rynek model przygotowywany wstępnie na '08, który zwie się KFX 450R.

Coraz częściej producentom przy budowie sportowych motocykli do offroadu i quadów przyświeca zasada „race ready". Nowe maszyny mają być maksymalnie dopasione w kwestii wyposażenia i przygotowania do sportu. Koniec z zakupywaniem kierownic o zmiennym przekroju, podłóg czy tuningowaniem zawieszenia - teraz otrzymujemy to w seryjnej maszynie. Kawasaki zarzeka się, że spełnia wszystkie standardy w tej kwestii, ba! - wyznacza nowe. Ciężko jest określić, czy to prawda przed monitorem komputera, lecz myślę, że w tej kwestii się nie zawiedziemy. Wystarczy popatrzeć na wyposażenie ...

Zaczynając od siedziska, kończąc na felgach, wszystko w tej czterokołówce jest zrobione pod kierowcę. Zintegrowane siedzenie, pokryte specjalnym antypoślizgowym tworzywem, jest tak wyprofilowane, by dać szoferowi poczucie pełnej kontroli nad pojazdem. Kierownica to Fatbar od Renthala na specjalnie przygotowanych, ponoć bardzo mocnych, półkach. Każdy z odseparowanych błotników może zostać natychmiastowo wymieniony i może się na tym nie znam, ale wydaje się to być przydatne. Do tego mamy bieg wsteczny - bardzo rzadko spotykany bajer w sportowych czterokółkach. To jedynie początek długiej listy, przygotowanej przez producenta w kwestii wyposażenia maszyny.

Sam quad prezentuje się bardzo agresywnie i ... ładnie. Może wygląd nie jest najważniejszy, ale stylistyka jego przypadła mi do gustu. Mocno wyprofilowane błotniki dodają ostrości, a okrągłe ślepia, oprócz walorów estetycznych, powinny się sprawdzić podczas wieczornych wojaży.

Co huczy pod tą sportową otoczką? Silnik to czterozaworowa, jednocylindrowa konstrukcja pochodząca z crossowego modelu Kawasaki. Moc przekazywana jest poprzez pięciostopniową skrzynię biegów i łańcuch na tylne koła. A jaka jest ta moc? Na pewno jej nie zabraknie. Generator ciągu upchnięty został w aluminiową sportową ramę o specyfikacji podwójnej kołyski, czyli nic specjalnego. Jednakże rama ma być lekka i odporna, o czym zapewnia nas producent.

Szczerze? Myślę, że w końcu Kawasaki będzie miało możliwość powalczenia i mam nadzieję, że na obietnicach i zdjęciach się nie skończy i ten quad będzie spotykany na zawodach, a nie tylko przed garażami dobrze usytuowanych panów, przeżywających kryzys wieku średniego.

Foto i info: www.kawasaki.com