Jaume Masia wygrywa wy¶cig Moto3 o Grand Prix Indii. Walka o tytu³ mistrzowski rozpoczyna siê na nowo
Jaume Masia wygrał wyścig klasy Moto3 o Grand Prix Indii na torze Buddh International Circuit. Daniel Holgado prawie stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej, a Deniz Oncu wypadł z pierwszej trójki przez swoje aroganckie zachowanie. Szanse na walkę o tytuł zyskał też Ayumu Sasaki.
W treningach wolnych klasy Moto3 najszybszym zawodnikiem był Diogo Moreira przed Veijerem i Sasakim. Lider klasyfikacji generalnej, Daniel Holgado miał dopiero 17. wynik. W klasyfikacjach sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, ponieważ pole position zdobył Jaume Masia, a obok niego ustawili się Matteo Bertelle i Ayumu Sasaki. Diogo Moreira zakwalifikował się na 6. miejscu, Colin Veijer był na 9. polu startowym, a Daniel Holgado startował z 18. miejsca. Największym pechowcem był Deniz Oncu, który został przesunięty na ostatnie pole startowe i dostał karę przejazdu długiego okrążenia za ignorowanie czarnej flagi. Oncu zakwalifikował się do 4. rzędu.
Najlepiej wystartował Jaume Masia, który wszedł na prowadzeniu w pierwszy zakręt. Za nim schował się Ayumu Sasaki. Deniz Oncu zyskał 4 pozycje. Na 3. miejscu jechał Diogo Moreira. Colin Veijer spadł na 12. miejsce, a Daniel Holgado nadrobił 9 pozycji i był na 9. miejscu. Na 2. okrążeniu z toru wypadł Joel Kelso, który wraz z motocyklem został na torze. Deniz Oncu zjechał na karę przejazdu długiego okrążenia i znalazł się na końcu stawki.
Na 3. okrążeniu Masia i Sasaki wyraźnie oddalili się od reszty stawki i mieli już sekundę przewagi nad grupą pościgową. Daniel Holgado jechał dopiero na 10. miejscu, co mógł przypłacić utratą prowadzenia w klasyfikacji generalnej i spadkiem aż na 3. pozycję. Na 4. okrążeniu z toru wypadł matteo Bertelle. Tymczasem Moreira i Toba również podjęli próbę ucieczki. Masia i Sasaki mieli 1,5 s przewagi. Holgado awansował na 8. pozycję.
Na początku 6. okrążenia Masia i Sasaki mieli ponad 2,6 s przewagi nad duetem Toba i Veijer, którzy oddalili się na 0,8 s od grupy pościgowej prowadzonej przez Moreirę. Daniel Holgado był już na 6. miejscu. Na 8. okrążeniu Deniz Oncu był na 19. miejscu, ale jego tempo nie pozwalało mu na dogonienie czołówki. Z sił opadł też Moreira, który spadł na 10. miejsce i jeszcze dostał karę przejazdu długiego okrążenia za przekraczanie limitów toru. Po odbyciu kary zawodnik spadł na 12. miejsce. Tymczasem Masia i Sasaki mieli już 2,5 s przewagi nad grupą pościgową.
Na 11. okrążeniu Sasaki stracił tempo, a Masia odjechał od niego na ponad 0,7 s. Do japońskiego zawodnika zbliżali się jeszcze Veijer i Toba. Daniel Holgado podążał na 5. pozycji. Na 12. okrążeniu z toru wypadło jeszcze 3 zawodników. Tym samym Deniz Oncu znalazł się w punktach. Początek 13. okrążenia to początek kłopotów Sasakiego, którego dogonili Veijer i Toba. Na 3 okrążenia przed końcem Veijer i Toba byli już za plecami Sasakiego. Masia miał nad tą trójką aż 3,2 s przewagi. Toba wykorzystał fakt, że Veijer długo zastanawiał się nad wyprzedzeniem Sasakiego, więc postanowił zaatakować i przejąć 3. miejsce.
Na przedostatnim okrążeniu Toba zdecydował się na atak, ale Sasaki odpowiedział udaną kontrą. Zawodnik z numerem 27 miał dodatkowe utrudnienie, ponieważ dostał ostrzeżenie o wyjeżdżaniu poza limity toru, co w takim punkcie wyścigu mogło skończyć się karą doliczenia 3 sekund. Ostatnie okrążenie Masia otwierał z przewagą 5 sekund nad trójką walczącą o miejsca na podium. Toba i Sasaki zderzali się ze sobą, ale jak królik z kapelusza wyskoczył Colin Veijer, który ostatecznie zderzył się z Sasakim i wypadł z toru. Wykorzystał to Kaito Toba przejmując 2. miejsce. Sasaki musiał się zadowolić najniższym stopniem podium.
Po tym ekscytującym wyścigu Jaume Masia i Daniel Holgado zrównali się punktami i mają ich po 174. Pierwszą trójkę zamyka Sasaki ze stratą 1 punktu, a na 4. miejsce awansował Davide Alonso, który zgromadził 151 pkt. Daniela Holgado uratował wypadek Colina Veijera, ale można powiedzieć, że walka o tytuł w klasie Moto3 rozpoczęła się na nowo.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze