Ścigacz.pl

Tym razem czołówka spotka się na piaszczystym torze Lommel, aby rywalizować o kolejne punkty w Mistrzostwach Świata. Będzie to już 11. z 16 rund w całym cyklu. GP Belgii to eliminacja, na którą wyczekiwał Jeffrey Herlings. Zawodnik KTM będzie jechał przed własną publicznością, na własnym torze i po swojej ulubionej nawierzchni. To szansa dla „latającego Holendra” na pokonanie Kena Roczena, który zadziwia wszystkich swoją formą. W klasie MX1 na najwyższy stopień podium chętnych jest wielu, ale wygrać może tylko jeden. W wysokiej formie jest Antonio Cairoli, który jest liderem klasyfikacji generalnej, jednak coraz bardziej rozkręca się Evgeny Bobryshev oraz Steven Frossard, którzy podczas ostatniej rundy na Łotwie pokazali, że potrafią szybko jechać. My jednak na pewno będziemy trzymać kciuki za naszego zawodnika w Mistrzostwach Europy, które odbędą się razem z Mistrzostwami Świata. Po raz kolejny na starcie klasy EMX2 stanie Łukasz Lonka. Dla niego jest to również szansa na dobry występ. W Valkenswaard pokazał już, że potrafi jeździć po piachu.

Zobaczcie jeszcze, jak do tak trudnych zawodów trenuje Tony Cairoli: