tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 GP Katalonii - Podsumowanie
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

GP Katalonii - Podsumowanie

Autor: Michał "Mick" Fiałkowski 2008.06.10, 18:26 1 Drukuj

Dani Pedrosa na własnym terytorium udowodnił w niedzielę, że nie tylko Rossi potrafi w tym sezonie na kilka sekund odskoczyć rywalom w wyścigu. Zawodnik ekipy Repsol Honda pewnie wygrał Grand Prix Katalonii.

2008 - Dani kontra Vale?

Pedrosa powtórzył to, czego cztery tygodnie wcześniej na francuskim Le Mans dokonał Valentino Rossi. W kilka okrążeń zniknął z pola widzenia rywali wypracowując sobie aż ośmiosekundową przewagę i spokojnie mijając linię mety na pierwszej pozycji. Jednocześnie 22'latek pochodzący z oddalonej o kilka kilometrów od toru Montlelo miejscowości Sabadell jeszcze raz udowodnił, że jest bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem w stawce MotoGP jeśli chodzi o jazdę na pierwszych okrążeniach.

GP Katalonii - wyścig MotoGP 

Tak jak wielokrotnie w tym roku, Dani wysunął się na prowadzenie już na pierwszym zakręcie, a następnie - podobnie jak kilka miesięcy temu w Jerez - narzucając mordeczce tempo, bez problemu odjechał rywalom.

W kuluarach bardzo dużo mówi się o niedawnych naciskach na Hondę i Michelin ze strony Pedrosy, który domagał się znacznych poprawek motocykla i ogumienia. Jak widać, przyniosły one skutek, bowiem przed Grand Prix Katalonii Hiszpan otrzymał do swojej dyspozycji zupełnie nowe podwozie, które podobno znacznie poprawiło prowadzenie jego Hondy RC212V. Gotowa była także testowana tydzień temu w Mugello przez Tadayukiego Okadę nowa jednostka napędowa, wykorzystująca pneumatyczny rozrząd, jednak zespół postanowił, że wykorzysta ją dopiero podczas testów, jakie zaplanowano na poniedziałek i wtorek po Grand Prix Katalonii.

Dzięki drugiemu zwycięstwu w tym sezonie Pedrosa zredukował swoją stratę do Rossiego do zaledwie siedmiu punktów w klasyfikacji generalnej. Następny wyścig odbędzie się na jednym z ulubionych torów Valentino, Donington Park, na którym to jednak Dani był bezkonkurencyjny dwa lata temu i wygrał swój drugi wyścig w królewskiej klasie (po raz pierwszy triumfował w Chinach).

Na tym etapie rywalizacji, po siedmiu z osiemnastu zaplanowanych na ten sezon wyścigów, wygląda na to, że to właśnie pomiędzy tymi dwoma zawodnikami rozstrzygną się losy mistrzowskiego tytułu. Jorge Lorenzo traci bowiem do Rossiego aż 48 a obrońca tytułu, Casey Stoner, 50 punktów. Tych dwóch nie można jednak jeszcze skreślać.

Tym bardziej, że smak zwycięstwa popsuł Pedrosie upadek podczas poniedziałkowych testów. Hiszpan najpierw wyjechał na tor by przetestować nową jednostkę napędową, ale ta po kilku kółkach odmówiła posłuszeństwa. Testy standardowej wersji RC212V Dani zakończył z kolei już kilka minut później po groźnym upadku na swoim okrążeniu wyjazdowym. Na szczęście badania nie wykazały żadnych poważnych obrażeń i po krótkim odpoczynku wicelider generalki z pewnością będzie w pełni sprawny i gotowy do walki na Donington Park.

Pech Lorenzo

Ktoś na górze od jakiegoś czasu dawał chyba Jorge Lorenzo wyraźnie do zrozumienia, że Hiszpan powinien wziąć sobie kilka dni wolnego. Po serii upadków w czterech ostatnich rundach 21'latek w ostatni piątek nie miał już wyboru.

GP Katalonii - Lorenzo wykluczony  

Wszystko zaczęło się od połamania kostek w pierwszym treningu Grand Prix Chin. Przez tamten weekend Jorge jeździł niewiele, ale niemal każdy wyjazd na tor oznaczał także wyjazd na pobocze. Mimo wszystko Lorenzo ostatecznie na mecie w Szanghaju zameldował się na czwartej pozycji. Podobnie było we Francji, gdzie mimo serii upadków w treningach zakończył wyścig na rewelacyjnym, drugim miejscu. Na Mugello Hiszpan miał już mniej szczęścia i niedzielne zmagania zakończył bez punktów po kolejnym dzwonie.

Lorenzo liczył, że los uśmiechnie się do niego przed własnymi kibicami na Montmelo, ale stało się zupełnie odwrotnie. Upadek w drugim treningu z podejrzeniem wstrząsu mózgu wysłał go na kilkudniową obserwację do szpitala w Barcelonie, gdzie poza zimnymi okładami na opuchnięte czoło, lekarze musieli 21'latkowi przeszczepić także trochę skóry na obtarty niemal do kości palec. Już przed weekendem Jorge przyznał, że jego zdaniem nie ma już szans na tytuł i chce się po prostu dobrze bawić. Miejmy nadzieję, że będzie miał tu temu okazję na Donington Park.

Nowa broń Ducati

Ducati na sezon 2009 szykuję prawdziwą rewolucję. Casey Stoner całkiem nieźle poradził sobie podczas Grand Prix Katalonii, sięgając po pierwsze w tym roku pole position, a dzień później drugie z rzędu podium. Dzień po wyścigu Australijczyk z pewnością był już jednak myślami zupełnie gdzie indziej.

Jego włoski zespół rozpoczął już bowiem pierwsze testy przyszłorocznego modelu Desmosedici GP9, który z przeciwieństwie do wszystkich swoich poprzedników korzysta z zupełnie innego podwozia. Ramę nowej maszyny wykonano z włókna węglowego, a Stoner, który miał maszynę przetestować dopiero dzisiaj, tak palił się do jazdy, że wskoczył na nią już w poniedziałek. „Celem tego testu było sprawdzenie czy taka koncepcja ramy ma potencjał i odpowiedź jest twierdząca." - powiedział Casey. „Korzystając z ustawień z GP8 byłem na nowej maszynie z miejsca równie szybki co na starej i bardzo nas to cieszy."

Poza Stonerem, nowego modelu dosiedli w poniedziałek w Barcelonie kierowcy testowi Ducati, Vito Guareschi i młodziutki Nicolo Canepa, który powraca na tor po kontuzji jakiej nabawił się kilka tygodni temu gdy na ulicy... potrącił go skuter!

Fleszem...

Valentino Rossiemu tak podobała się niedzielna walka z Caseyem Stonerem, że po wyścigu nieoczekiwanie stwierdził: „Muszę koniecznie obejrzeć go w telewizji - na pewno był niezły!"

Ze spadkiem przyczepności zmagał się po raz kolejny Nicky Hayden. „Coś w ustawieniach sprawia, że opony za szybko się zużywają i nie mogę utrzymywać tempa." - powiedział po wyścigu mistrz świata z roku 2006. W poniedziałek Amerykanin testował nowy silnik i podwozie licząc, że HRC pozwoli mu wykorzystać je podczas następnej rundy. Nicky nie ma nic do stracenia bowiem wygląda na to, że jego dni w ekipie Repsol Honda są już policzone i zespół nie przedłuży z nim kontraktu na kolejny sezon.

Loris Capirossi najprawdopodobniej nie wystartuje za dwa tygodnie w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Po kolizji podczas niedzielnego wyścigu Włoch zderzył się z pochodzącym z San Marino Alexem de Angelisem i w efekcie upadku doznał skomplikowanego złamania ręki. Czas pokaże czy na Donington, a może i też tydzień później w Assen, zastąpi go jeden z kierowców testowych Suzuki. Co ciekawe chwilę przez zderzeniem się z Capirossim, de Angelis z toru omal nie wypchnął jego zespołowego kolegi, Chrisa Vermeulena.

Z zaciśniętymi zębami do mety wyścigu o Grand Prix Katalonii dojechał John Hopkins, który podczas piątkowego upadku odniósł groźną kontuzję pleców i niewiele brakowało a w ogóle nie pojawiłby się na starcie. Obrażenia wyeliminowały Anglo-Amerykanina z testów po wyścigu, a razem z nim tor opuścił też w niedzielę Anthony West. Australijczyk prosto z Barcelony udał się do Japonii, gdzie razem z inżynierami Kawasaki będzie pracował nad wyeliminowaniem swoich problemów z brakiem przyczepności tylnej opony.

Do zdrowia wraca Esteve Rabat, który w piątek trafił nieprzytomny do szpitala w Barcelonie po wywrotce w treningu wolnym klasy 125ccm. Lekarze ostatecznie wyeliminowali podejrzenie obrażeń mózgu i już za kilka dni zawodnik ekipy Repsol KTM powinien wrócić do domu. Niewiadomo jednak czy wystartuje za dwa tygodnie w Grand Prix Wielkiej Brytanii.


Pedrosa szampan Katalonia Stoner Podium Katalonia
Melandri Katalonia Hopkins Katalonia
Hayden Katalonia Hopkins stawka Katalonia
dePuniet stawka Katalonia Gresini Katalonia
Kawasaki Ducati Katalonia deAngelis start Katalonia
Pedrosa Katalonia Pedrosa Fani Katalonia
Nakano poslizg Katalonia Lorenzo Katalonia
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górę