Fotorelacja z Motor Bike Show 2005

Fotorelacja z MOTOR BIKE SHOW 2005

Autor: 2005.03.14, 00:19 Drukuj

Tegoroczny cykl wystaw Motor Bike Show Poland 2005 został zainaugurowany wystawą w Warszawie. Impreza odbyła się w dniach 11-13 marca na terenie campusu AWF. Wystawa zostanie zaprezentowana jeszcze w Zabrzu (15-17 kwietnia) oraz w Gdańsku (13-15 maja).

Pierwsze wrażenie

Pierwsze wrażenie, jakie odnieśliśmy po przybyciu na miejsce wystawy to odczucie lekkiego niedopasowania charakteru imprezy, do panującej w dniach wystawy aury. Pokrywa śniegu pasująca raczej do alpejskiego kurortu narciarskiego w środku sezonu, niż imprezy inaugurującej sezon motocyklowy, temperatura w okolicach zera i prószący śnieg. To oczywiście tylko wrażenie, ale nie zmienia to faktu, że z parkingu do hali wystawowej musieliśmy przedzierać się przez zaspy śniegu i rozjeżdżoną przez samochody breję. Chyba nikt nie spodziewał się, że w połowie marca zima może tak mocno o sobie przypomnieć. Niemniej jednak szkoda, że nikt nie pofatygował się, aby choć trochę opanować biały żywioł i przynajmniej odśnieżyć chodniki prowadzące z parkingów do hali wystawowej, czy miejsca do parkowania.

Organizacja

Zapowiedzi organizatora wystawy, firmy CARDINALL, wyglądały bardzo obiecująco. Ponad 100 wystawców, 7,5 tyś. metrów powierzchni wystawienniczej. Wszystko to uzupełnione punkttami gastronomicznymi oraz atrakcjami dla odwiedzających.

W tym roku, podobnie jak w zeszłym, wystawa odbyła się w halach AWF na warszawskich Bielanach. Tym, co rzucało się zwiedzającym w oczy jako pierwsze, to brak odpowiedniego parkingu. Znalezienie miejsca na zaparkowanie samochodu w godzinach największego oblężenia imprezy, było nie lada wyczynem. Zaspy śniegu, o jakich wcześniej wspomnieliśmy, oczywiście nie ułatwiały tego zadania. Pomijając zapalonych miłośników off-road’u i zwolenników filozofii 4x4, manewrowanie samochodem po zasypanych śniegiem uliczkach AWF, chyba przez nikogo nie zostało odebrane jako jedna z atrakcji wystawy.

Zaplecze gastronomiczne raczej nie mogło zaimponować. Nie mamy zastrzeżeń do samych punktów gastronomicznych, co raczej do ich ilości i możliwości zjedzenia posiłku w choćby częściowo ogrzewanych pomieszczeniach. Niestety większość punktów gastronomicznych oferowała możliwość zajęcia miejsca pod praktycznie gołym niebem co biorąc pod uwagę panującą pogodę było co najmniej dużym niedociągnięciem.

Zapowiadanego "uroczystego otwarcia" wystawy, niestety zupełnie nie zauważyliśmy, a bardzo irytujące panie z włączonymi na całą moc głośnymi odkurzaczami, plączącymi się zwiedzającym między nogami kablami, pracowały jeszcze ostro o 14.00 (impreza oficjalnie trwała od 12.00).

Motocykle

Przejdźmy jednak do sedna sprawy! Na wystawie zaprezentowali się wszyscy, liczący się w świecie, producenci motocykli. Ilość pokazanych publiczności motocykli oraz sposób ich ekspozycji bardzo przyjemnie nas zaskoczył. Wielu wystawców ustawiało motocykle na statywach pozwalających na bezpieczne zajmowanie miejsca za sterami, bez obawy o jego uszkodzenie czy też przewrócenie.

Na wystawie imponująco zaprezentowało się Suzuki. Na stoisku oficjalnego importera, firmy Suzuki Motor Poland znaleźć mogliśmy nie tylko wiele modeli na rok 2005, w tym nowego GSXR1000, ale także motocykle wyczynowe oraz ciekawe prezentacje multimedialne. Drugie, również świetnie przygotowane stoisko z motocyklami Suzuki, zaprezentował dealer tej marki z Piaseczna, firma POLand POSITION.

Bardzo atrakcyjne stoisko przygotowała Honda Poland, prezentując bardzo dużo modeli, w tym tegoroczną nowość CBR600RR, oraz eksponując motocykle w taki sposób, że na większości maszyn można było usiąść i obejrzeć je bez potrzeby przepychania się wśród tłumu innych odwiedzających.

Nasze uznanie zdobyło również stanowisko importera Yamahy, firmy Mitsui Motor Polska. Yamaha zaprezentowała praktycznie całą gamę oferowanych przez siebie pojazdów, w tym nowego MT-01 oraz wyeksponowała je w atrakcyjny sposób.

Jak zwykle atrakcyjnie zaprezentował się Harley-Davidson okraszając swoje stoisko przepięknymi dziewczętami. Lekki niedosyt wywołała w nas dosyć okrojona gama prezentowanych modeli oraz, nie licząc jednej maszyny na stojaku, brak marki Buell.

Bardzo ucieszył nas widok motocykli Triumph. Od tego roku oficjalnym importerem jednośladów z kraju będącego ojczyzną motocykli będzie firma Inter Motors, będąca motocyklowym odłamem znanej firmy motoryzacyjnej Inter Cars.

Stoiska innych marek raczej nie wyróżniały się niestety niczym szczególnym. Największym jednak rozczarowaniem było dla nas stoisko firmy Kawasaki. Zieloni z firmy Probike zaprezentowali mało maszyn i wyeksponowali je w taki sposób, że trudno było do nich nawet podejść, nie mówiąc już o przymiarce za kierownicą. Przykuwające uwagę nowe ZX-6R oraz ZX-10R zostały wyeksponowane tak, jakby wystawca obawiał się, iż ktoś może je, używając wojskowego żargonu, „zabezpieczyć”.

W imieniu Kawasaki chcieliśmy wyjaśnić, że powierzchnia stoiska tej firmy została bez uprzedzenia zmniejszona w ostatniej chwili przez organizatora. Nie było celem Kawasaki ograniczenie dostępu do motocykli miłośnikom tej marki. Wszystkich zainteresowanych firna Kawasaki przeprasza i zaprasza do dealerów, gdzie można spokojnie obejrzeć każdy motocykl z osobna, usiąść i przymierzyć się.

Rozczarowało bardzo Ducati z jedną sportową maszyną i to tylko 749, bardziej okazale wyglądał obok Hyosung...

Skutery

Zaprezentowana oferta skuterów mogła w tym roku zaspokoić nawet najbardziej wybrednych. Poza producentami z Japonii bardzo bogatą ofertę zaprezentowali producenci europejscy i dalekowschodni. Potencjalny nabywca mógł przebierać w skuterach od tych najmniejszych do największych. Podobnie sprawa przedstawiała się motocyklami o pojemności do 125 cm3.

Quady

Podobnie jak w przypadku skuterów i małych motocykli oferta czterokołowców była bardzo bogata. Potencjalny nabywca mógł wśród oferowanych pojazdów znaleźć coś dla dziecka napędzanego silnikiem o pojemności 50 cm3, oraz cos do pracy w lesie, górach bądź na linii frontu. W naszej ocenie bardzo mocno ze swoją ofertą quadów wyróżnił się Polaris, oferując bardzo bogatą gamę pojazdów oraz atrakcyjnie ją prezentując.

Stoiska z akcesoriami

Podczas wystawy można było obejrzeć i kupić wszelkiego rodzaju akcesoria motocyklowe. Udało nam się stwierdzić po kilku dłuższych rozmowach z przedstawicielami firm oponiarskich, że były to faktycznie osoby potrafiące udzielić fachowych informacji. Poza tym można było kupić lusterka, koszulki, kombinezony, akumulatory i oczywiście kaski kilku firm.

Atrakcje

Atrakcje, a właściwie ich brak to niewątpliwie słaby punkt wystawy. Co prawda do wygrania były skutery Keeway i KROSS, ale na odwiedzonej przez nas tydzień temu wystawie w Budapeszcie do wygrania był nowy H-D 1200 Sportster, przy którym chiński skuter, choćby nawet najbardziej „odbajerzony”, wypada dosyć blado. Zabrakło nam choćby jednego stoiska gastronomicznego zorganizowanego w stylu pubu motocyklowego. Nie usłyszeliśmy (przynajmniej w czasie naszej obecności na targach) żadnej kapeli, niekoniecznie nawet związanej z motocyklowymi klimatami.

Paradoksalnie żaden z wystawców oferujących quady nie wykorzystał szansy, jakie stworzyła aura, aby zaprezentować walory oferowanych przez siebie pojazdów. Wystarczyło jedynie wyznaczyć krótki, prosty technicznie tor i pozwolić widzom dysponującym prawem jazdy kat. A na krótką przejażdżkę. O tym, że da się to zrobić i jak wiele daje to uciechy zwiedzającym, mogliśmy zaobserwować tydzień temu na wystawie motocykli w Budapeszcie.

Zabrakło choćby krótkich pokazów jazdy wyczynowej, choć zdajemy sobie sprawę, że zarówno pogoda, jak i warunki na terenie campusu AWF zupełnie na to nie pozwalały. Jako mało atrakcyjną należy uznać też cenę biletów. 10 zł za bilet ulgowy i 18 zł za bilet zwykły to po prostu dużo.

Wrażenia

Pomimo wielu krytycznych uwag jakie zamieściliśmy wyżej, w naszym odczuciu imprezę należy zaliczyć do udanych. Zauważyliśmy znaczny postęp w stosunku do tego, co widzieliśmy na AWF w poprzednim roku i mamy nadzieję, że ten kierunek zmian na lepsze zostanie zachowany w przyszłorocznej edycji imprezy. Bardzo cieszy widok ogromnego zaangażowania, jakie włożyło w przygotowanie stoisk wielu wystawców. Bardzo optymistycznie nastraja ogromna liczba zwiedzających oraz zainteresowanie mediów. Bezdyskusyjnie tegoroczna wystawa odzwierciedla rozwój naszego rynku motocyklowego, jaki dokonał się od czasu zeszłorocznej wystawy.

Chciałoby się zobaczyć przyszłoroczną imprezę, zorganizowaną w profesjonalnym centrum wystawienniczym, wyposażonym w odpowiedni parking i wszelką niezbędną dla takiej imprezy infrastrukturę. Jako zwiedzających i potencjalnych klientów, nie satysfakcjonują nas komentarze i głosy, iż nie da się tego zrobić lepiej, dopóki nasz rynek nie będzie tak rozwinięty, jak rynki za naszą zachodnią granicą. Przykładem tego jak profesjonalnie mogą być przygotowanej podobne imprezy, niech będzie to, co dzieje się w Czechach czy też na Węgrzech, gdzie rynki nie są większe, a kupujący naprawdę nie są dużo bogatsi od nas.

Wykaz wystawców (wg organizatorów):

Motocykle i skutery: