tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Fenomenalny artykuł. A w tym całym jego fenomenie przerażający.. - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 95
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: bunny 24.02.2012 22:33

Fenomenalny artykuł. A w tym całym jego fenomenie przerażający.. bo prawdziwy. W marcu zeszłego roku sam byłem ofiarą pomyłki jednego kierowcy, który szukał miejsca parkingowego. Ta czynność tak go pochłonęła, że zapomniał o tym iż nie jest jedynym użytkownikiem drogi. Miejsce znalazł po przeciwnej stronie jezdni i skręcił nie udzielając pierwszeństwa. A zrobił to kilka metrów przed nosem mojej maszyny. O samym wypadku nie będę się rozwodził.. bo to był po prostu wypadek. Złe miejsce, zły czas. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo do błędów. Uratowało mnie tylko to, że jechałem z przepisową prędkością jaka jest dopuszczalna w terenie zabudowanym.. dla tych którzy o tym zapominają przypominam.. to 50 km/h. I to naprawdę było tyle.. nie jak w przypadku głównego bohatera powyższego artykułu. W każdym razie chciałem tylko odnieść się do tego ostatniego akapitu artykułu. Równi i równiejsi.. W szpitalu moje badania wyglądały w sposób następujący: lekarz dyżurny zainteresował się mną po 40 min od przyjazdu na izbę przyjęć. I tu nie chodzi o to, że miał tylu pacjentów.. pił kawę. Wreszcie przyszedł i wysłał na rentgen kostki. Po nim zerknął na zdjęcie i powiedział, że muszę sobie w domu owinąć kostkę bandażem (nawet tego nie dostałem). To wszystko. Kask rozbity na pół, ja ziewam co 5 sek. i to nie wydało się istotne. Odesłano mnie do domu i powiedziano, że za tydzień mam się zgłosić do lekarza na kontrole. Dostałem wypis ze szpitala na którym wypisane zostały specjalistyczne badania które podobno przeprowadzono ale to nie o uczciwości miałem pisać ale o tym, że pomimo objawów poważnego urazu głowy nie zostały zrobione odpowiednie badania typu TK czy MR. Szczęśliwie okazało się, że nie było to nic poważnego i skończyło się na kilkukrotnych nocnych wymiotach.. Niemniej jednak uważam, że takie badania należą się każdemu u kogo istnieje istotnie zagrożenie zdrowia, a może nawet życia.. a nie tylko dla tych którzy mają znane nazwiska. Na końcu dodam tylko, że nie uważam, że motocykle są niebezpieczne. To pędzący na nich ludzie bez wyobraźni stwarzają zagrożenie. Tak jak zrobił to pewien europoseł..

Odpowiedz


Brak odpowiedzi do tego komentarza


Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę