Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 107
Pokaż wszystkie komentarzeEhhh polaczki. O czym wy mówicie. Czy piloci zaczynają od razu od Jumbo Jetów i F16, czy od szybowców i małych samolotów? Czy alpiniści zaczynają od razu od K2 i Mt Everestu czy mniejszych górek? Czy żeglarze zaczynają od Daru Pomorza, czy od małych żaglówek? Na nartach też zaczynacie jeździć na czarnych trasach FIS czy na płaskich stokach? Artykuł jest super, ale idiocie i tak niczego nie da rady wytłumaczyć.
Odpowiedzkolego cos ci sie pokickało a te porównania sa równie trafione co twoja błyskotliwosc pchanie sie na sam szczyt everestu to tak jak próba wykrecenia czasu idealnego na danym odcinku gsxr 1000 nie spokojna jazda nim i trzymanie sie w granicach swoich aktualnych umiejetnosci to samo z tymi nartami to ze masz narty nieoznacza ze musisz zaraz pchac sie badz ze ktos ci rozkazuje koniecznie wjechac na czarna trase i w dodatku zebys pobił czas ustanowiony przez mistrza olimpijskiego.
OdpowiedzTo jak kupowanie ferrari do jazdy po mieście. Nie żartuj. Po co Ci litr jak ma być spokojna jazda ? Bzdury piszesz kolego. Napisz prosto - ile miałeś wypadków, w tym niezawinionych. Jak obie odpowiedzi brzmią zero, to ja już wiem czemu jesteś kozakiem. Poczekaj, a zrozumiesz. Posiadanie zbyt mocnego moto to pokusa czasem nie do opanowania, tak trudno zrozumieć?
OdpowiedzSzukasz dziury w całym. Do Jumbo Jetów, F16 i tankowców wsiadają chłopaki którzy mają 18 lat i szacunek dla manety? Czy goście którzy wypracowali tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy godzin na mniejszych sprzętach ucząc się i zbierając doświadczenie? W każdej dziedzinie życia zaczyna się od mniejszego kalibru, aby spotkanie z tym większym kalibrem było bez szkody dla operatora i otoczenia.
Odpowiedznadal niekumasz .
Odpowiedz