Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzeDzięki za głos rozsądku w tej dyskusji. Rzadko można go wysłuchać bo ludzie uwielbiają powtarzać zasłyszane bzdury, które przypadkiem współgrają z ich opinią na dany temat zamiast z faktami. Boczo z całym szacunkiem powinien się zająć tym na czym się zna czyli pisaniem o motocyklach zamiast o klimacie bo tylko odsłania swoją dość sporą ignorancję w tym temacie. Ja, w przeciwieństwie do podejrzewam 99% dyskutujących w wątku, mam wykształcenie w kierunku klimatologii i fizyki atmosfery i zapewniam Was, że ocieplenie klimatu jest faktem i nikt przy zdrowych zmysłach z nim nie dyskutuje. Stosunkowo niewielkie grupy ekspertów dyskutują jedynie czy na to ocieplenie ma wpływ człowiek (i jak wielki) czy nie. Z roku na rok coraz więcej danych potwierdza jednak tezę, że to człowiek jest przyczyną. Nie będę Was zanudzał nudnymi liczbami ale spójrzcie choćby na zdjęcie w linku poniżej. Jest to Ziemia sfotografowana w nocy - widzicie jakie kolosalne pokrycie globu mają miejsca gęsto zasiedlone przez człowieka? Ogromne ilości energii są pochłaniane w tych miejscach. Niestety ludzkość praktycznie nie zna czystych sposobów wytwarzania energii - więc praktycznie cała ta energia jest "brudna". http://apod.nasa.gov/apod/image/0011/earthlights2_dmsp_big.jpg Boczo mówi, że ma w d***. Właśnie dlatego, że większość ludzi ma w d*** wszystkie "ekoterrorystyczne" decyzje nakładane są odgórnie by w ogóle spróbować cokolwiek zrobić w celu naprawy sytuacji. Chcecie wiedzieć jak to naprawdę wygląda + kubeł zimnej wody? Globalny wzrost temperatury jest już tak bardzo zaawansowany, że praktycznie nie da się go już zatrzymać. Zostaje tylko walka o to jak duży będzie to wzrost i jak bardzo przesrane będziemy mieć w przyszłości. Zerknijcie tu: http://www.mongabay.com/images/2006/graphs/ipcc-lag.jpg Nawet jak uda się obniżyć (obecnie nierealne) emisję CO2 do atmosfery to: - wzrost temperatury spowodowany obecnością CO2 w atmosferze ustabilizuje się dopiero w ciągu kilku stuleci, - wzrost poziomu morza związany z rozszerzalnością cieplną wody ustabilizuję się po kilku stuleciach (aż do tysiąca lat), - wzrost poziomu morza spowodowany topnieniem lodów ustabilizuje się po kilku tysiącach lat. Wszystko to przy założeniu, że mocno obniżymy emisję CO2. Nie ma na to szansy... Panie, Panowie - nie powtarzajcie bzdur o globalnym ociepleniu bo robicie więcej złego i dobrego. pozdrawiam(posiadacz Triumpha Speed Triple z oryginalnym wydechem)
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza