Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 81
Pokaż wszystkie komentarzeDwa przypadki, dzieliło je 2 dni: 1) 138 km/h w mieście. Na koncie 14 punktów. Bardzo miła rozmowa. Po chwili obok nas zatrzymał się kierowca puszki i powiedział do kontrolującego mnie policjanta:\"widziałem jak wcześniej jechał 200!\". Policjant na to: \"Jedź Pan\", a do mnie: \" Widzisz Pan, jakie ludzie to mendy?\" Dalsza rozmowa i negocjacje dali mi w końcu 8 pkt. 2) S8, Warszawa, od strony M1. Święcie przekonany, że na S-ce mogę jechać 120km/h, jechałem spokojnie około 100. Halt i moje wielkie zdziwienie, gdy się okazało, że był znak ograniczenia do 60-tki. Rozmowa, rozmowa...i pytanie policjanta:\"Co by Pan zrobił na moim miejscu?\" Odpowiedziałem, że bym wystawił. Uśmiechnął się i puścił bez mandatu. To też są ludzie. Nie zaszkodzi być miłym.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza